o' lala
ale dzien matki superowy! pikny!!!
gratulacje!!!![]()
Kruszynka 2010
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
LULAMY Akademia Chustonoszenia
Specjalistka od metody karmienia dzieci- BLW (Bobas Lubi Wybór), Certyfikowany uczestniczka szkolenia z BLW prowadzonego przez Gill Rapley.
BabyLedWeaning
oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
moje zwierzaki i
śliczny wór![]()
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
ech miałam... mnie się ten wór również bardzo podobał![]()
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
Pięknie!Odsprzedasz mi jak Ci się znudzi?
Mam Moosa, więc wiem jakie to świetne szmaty, i Azur baaardzo mi się marzy
U nas bardzo pomogły warkocze. Mnóstwo warkoczy![]()
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
Piekny
gratuluje!!!
Iwona - mama Hugo (29 wrzesien 2010)
Doula
Doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Zakładam, że się nie znudzi. Never. Czyli jak w przypadku każdej niemal chustyNiemniej, będę pamiętać.
Warkoczy pleść nie lubię. Może huśtawkę poczynię
Tymczasem podziwiam szorstką urodę azura. Ta niebieska nitka...Jak można farbować takie skromne piękno?
Chociaż, z drugiej strony, dwa farbowane azury znane mi z tutejszych zdjęć (matysiowy i aginiowy) też mają sens![]()
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE
Gratuluję nowego zakupu!
Azur jest śliczny-pamiętam zdjęcia Marty w parku.
Mam mossa. W wersji oryginalnej był dość smutny.
Nie ma jednak nośniejszej chusty! Tyle, że złamanie tego cuda to nie lada wyzwanie.
Mój nadal twardawy, mimo wielu prób.
Na tyle jednak się lubimy, że jest niesprzedawalny.
Zamotałam dziś jeszcze przed praniem. O ja cię! Jakbym arkusz blachy gięłaZa to jak trzyma!!! Azur ów. Cholera, lubię konkretne szmaty. Delikatesy mnie peszą. No, ale nigdy nie byłam damą
![]()
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE
Mój jest juz bardzo przytulaśnyFlanelką chyba nigdy nie będzie bo za gruby na takie numery ale moim zdaniem jest juz ładnie złamany
Troszke poleżał pod przescieradłem ale moim zdaniem było to mało efektywne tak więc postanowiłam rzucić go na kanapę i tak zostawić na jakiś czasdzieci załatwiły sprawę - siedziały na nim, skakały po nim, traktowały jako kocyk, zwijały w rulon, ugniatały i generalnie nie oszczędzały nic a nic
Uwielbiam tę szmatę! Mogłabym mieć jeszcze 4-ke w innej gradacji![]()
Moj też jest całkiem przyjemnyCo prawda kupowałam używkę, ale widzę gigantyczną różnicę w stosunku do tego jaki był jak przyszedł...
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
Zgadnijcie kto se dzisiaj poczynił dziurkę w nowym azurzeHuśtawkę robiłam i hak go zranił na ogonie. Trzeba mi za igłę chwycić, choć łacniej hałdę węgla przerzucę bez zadyszki niźli zaceruję coś ładnie
, albo do fachowca udać się, albo pokrócić za pomocą krawca. Uch, durna
Cała ja
![]()
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE
Iwona - mama Hugo (29 wrzesien 2010)
Doula
Doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Dzięki, marleiNie mąci mi spokoju ta dziurka, luuuuz
A na ogonie, bo ogonek wiązałam na haku nieostrożnie dość
![]()
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE