Pierwszy raz dziś rano udało mi się zawiązać plecak z koszulką, najczęściem wiążę prosty z tybetanem, albo sam prosty jeśli na chwilę krótszą. Generalnie na dłuższe spacery wolę mieć już dobre odciążenie kręgosłupa.

ta dam





od razu napiszę że kolanka były wyżej pupy





a po 5 minutach od zawiązania....



jestem otwarta na wszelkie uwagi