Grimmo - dzięki. Tak myślałam, że coś w ten deseń musiało już być (na swoją obronę mam jedynie to, że nie założyłam wątku z pytaniem, a paskudnie wykorzystałam Twoją tu obecność)
Grimmo - dzięki. Tak myślałam, że coś w ten deseń musiało już być (na swoją obronę mam jedynie to, że nie założyłam wątku z pytaniem, a paskudnie wykorzystałam Twoją tu obecność)
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)