A gdyby tak opatrzyc wszystko odpowiednim komentarzem albo zapytac córeczkę: Jak myślisz, czy mamie było smutno, że tatuś tak ją potraktował? Uczynic postac punktem wyjścia do rozmowy?
A gdyby tak opatrzyc wszystko odpowiednim komentarzem albo zapytac córeczkę: Jak myślisz, czy mamie było smutno, że tatuś tak ją potraktował? Uczynic postac punktem wyjścia do rozmowy?
Kiedyś byłam Fabisią, ale się sama sobą znudziłam i zostałam miśką