brawa dla Mamy
jasne, że wisiadła z nieświadomości są. no i dlatego, że szybciej, a nie jakieś babranie się w długiej szmacie...
ja tutaj widzę praktycznie same wisiadła...(( generalnie już się przyzwyczaiłam, choć zawsze patrzę ze współczuciem...(delikatnie mówiąc).
Kiedyś na placu zabaw... około godziny 17.30, rozmyślając o tym, jak to mamy właśnie schodzą się po swoje dzieci, przejmując je od niań, zauważyłam panią obok, która zaczęła motać chustę! Wow, myślę, chce nadrobić ten czas, gdy była w pracy, teraz poprzytula synka, pogada z nim, no fajnie, że są i tu świadomi rodzice. Moje przemyślenia zahamowała ta sama pani... wkładając swego synka do tej chusty przodem do świata.
Aaaaaaaaaaaaaaaaa, szlag by to![]()
Jakiś miesiąc temu wdziałam 2 panie, gadające ze sobą i dumnie idące z dziećmi w wisiadłach przodem do świata
Na przystanku raz stała sobie pani, dziecko w wisiadle, główka na wysokości pasa tej paniSpało wykrzywione, do tego jak się pani ruszyła to się odbijało jak torebka
Niedawno też widziałam mega grubą panią z dzieckiem przodem do świata, plecki dziecka opierały się o duży brzuch tej pani
Kilka dni temu natomiast widziałam pana, wisiadło dość luźno zapięte, odbijało się o jego brzuch. Chyba niewygodnie mu było tak nieść, bo wrzucił sobie dziecko na ramięTylko po co mu to nosidełko w takim razie
![]()
Dzisiaj na bazarku:
Ja jedna z chustą. Pełno wózków.
I 2 wisiadła - jedno BB przodem do świata
Drugie jakieś inne, dzieć w prawdzie przodem do mamy, za to główka na wysokości piersi, tak pomiędzy nimi, albo i nawet niżej![]()