Początkowo podchodziłam sceptycznie do wełnianych otulaczy, no bo jak to wełna i nie będzie przeciekać?
A teraz jestem zakochana i w dzień używam praktycznie bez przerwy wełniaka
tylko trzeba uważać przy lanolinowaniu, bo mój się ekhm trochę chyba skurczył i pasuje tylko do wkładów, ale to plus bo przynajmniej jest bardzo wąski w kroku.
Yaheira a sama lanolinujesz? Ja wlasnie miałam sie zabrać ale nie wiem czy nie kupic gotowej kuracji do tego welniaka. Jest super ale juz zaczął przeciekać. Wełnę mozna pokochać byle było w niej siku. U nas przy pierwszym założeniu po 5 minutach była w środku mleczna kupai od razu do prania. To mnie troche zniechęciło do wełny
![]()
2 pierwsze lanolinowania robiłam sama - mydło marsylskie + lanolina (użyłam takiej z ziaji do brodawek bo innej nie miałam :] ) i ładnie mi wełniaczek trzymał - tylko trzeba uważać żeby nie narażać wełny na nagłe zmiany temperatury, bo wtedy właśnie można sobie zmniejszyć otulacz
Teraz mam kuracje i o tyle jest prościej, że nie trzeba mieszać lanoliny ze startym mydłem, dzisiaj kurowałam, więc wełniak dopiero schnie
Na początku, też przy każdej zmianie pieluchy musiałam zapierać otulacz, całe szczęście jak Ignaś skończył 4 miesiąc to się wyregulował i już mniej więcej wiem kiedy nie opłaca się ubierać wełny![]()
Dziekuje za odpu nas już kupy zmieniły właśnie stan skupienia więc łatwiej jest usunąć
polecasz jakąś konkretną kurację?
Dziewczyny mam pytanie.
Czy którejś z Was rozwarstwiał się PUL w pieluszkach i otulaczach z obecnej kolekcji Ecodidi? Pieluszki mam od niedawna, piorę zgodnie z instrukcją, nie wybielam i nie traktuję innymi mocnymi detergentami, a pomimo to właściwie w każdej pieluszce i otulaczu PUL jest bardziej lub mniej rozwarstwiony.
Pisałam już do Ecodidi i z ewentualną reklamacją nie będzie problemu. Mam tylko dylemat, czy wymienić pieluszki na nowe, czy poprosić o zwrot pieniędzy. Boję się, że skoro PUL rozwarstwił się właściwie we wszystkich pieluszkach jakie ostatnio kupiłam, to z nowymi będzie to samo.