Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13

Wątek: plecak a kwestia czapkowa

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Bastet
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    684

    Domyślnie plecak a kwestia czapkowa

    Nosimy się od paru dni po domu w plecaku. Mały już oswoił nowy wymysł matki i aktywnie uczestniczy w praniu, sprzątaniu i innych robotach domowych . Dziś wyszliśmy z domu na 5 minut (do bankomatu). No i tu mam małe pytanie. Bo o ile moim plecom wygodniej w plecaku to trochę mnie martwią inne kwestie. Jak dzieć był z przodu to mogłam na bieżąco sprawdzać czy ma czapkę na uszach czy się nie uślinił i chusty całkiem nie pożarł (a gryzie ją często i namiętnie, więc zastępowałam ją smoczkiem ). Na plecach natomiast nie wiem jak mam te rzeczy kontrolować? Czy dać normalną czapkę czy z wiązaniem pod brodą, a może kapelusik? Jak uchronić przed ewentualnym zawianiem? O ile w kieszonce czy 2x nosiłam go w bluzach z kapturem to boję się, że jak małego na plecach tak wsadzę i mu się niechcący widok zasłoni to będzie ryk :/. Macie jakieś patenty?


    mój blog - http://bastetlady.blogspot.com/

    "Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili" – Sokrates.

  2. #2
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,556

    Domyślnie

    brak kapelusza czasem zauważałam patrząc na cień i prosiłam jakiegoś przechodnia o pomoc w założeniu - warto ewentualnie mieć taki z troczkami pod szyją (nawet nie, żeby zawiązywanymi pod brodą, ale niżej, żeby jak spadnie, to nie uciekł w siną dal). Patrzę na odbicia w oknach sklepowych, szybach samochodów. Teraz, przy młodszym, pomocna jest starsza córka

    Oprócz tego mam lusterko - zazwyczaj używam go do pogadania z synkiem albo do sprawdzenia, czy już oczka zamknął. Są specjalne lusterka chustowe, ale może być zwykłe lusterko, które zmieści Ci się w kieszeni czy tam torebce na wierzchu.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  3. #3
    Chustomanka Awatar Bastet
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    684

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    Oprócz tego mam lusterko - zazwyczaj używam go do pogadania z synkiem albo do sprawdzenia, czy już oczka zamknął. Są specjalne lusterka chustowe, ale może być zwykłe lusterko, które zmieści Ci się w kieszeni czy tam torebce na wierzchu.
    wyobraziłam sobie jakiś mini peryskop zanim weszłam w link .


    mój blog - http://bastetlady.blogspot.com/

    "Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili" – Sokrates.

  4. #4
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,556

    Domyślnie

    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Nigdy bym nie wpadła na to, że są specjalne lusterka chustowe .

    A w temacie; jak u jul.

    Dodam, że przechodnie niezmiernie chętnie udzielają wszelkiej pomocy przy moim posyłającym na prawo i lewo uśmiechy Chuściochu .


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  6. #6
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Jak Kasia była młodsza, chodziłam z lusterkiem. Teraz już tego nie potrzebuję, wystarczajaco dobrze czuję co się dzieje, zwykle mogę też zobaczyć ją kątem oka. Przeglądam się, jak trzeba, w witrynach albo szybach aut, a w dziczy w ekranie komórki Kaptury jak najbardziej, większość jes tak dopasowana, że nie spadają ani nie mogą nic zasłonić. Czapki w zimie najlepsze to kominiarki, nie da się zdjąć i nie przeszkadzają jak się wkłada kurtkę dla dwojga. Teraz zwykle kapelusiki od słońca, wiązane, żeby nie zdjęła.
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  7. #7
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bastet Zobacz posta
    Macie jakieś patenty?
    zawiania się nie boimy a na słońce dobrym patentem jest ... parasolka

  8. #8
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    przy kapelusikach całkiem fajna jest tez gumka, albo taki sznureczek ściągany stoperem.
    w sumie ja tez jestem w stanie naciągnąć kapelusz lub kaptur no i Maciek juz od jakiegoś czasu sam pieknie współpracuje.
    teraz nosze tylko w wyjątkowych sytuacjach (ostatnio w długi wekend) i udało mi sie nawet ściągnąć młodemu bluzę bez zdejmowania go z pleców
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •