Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: ocena wiązania :)

Mieszany widok

  1. #1
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    pytam, bo jeśli zbyt wcześnie pojawiłoby się "trzymanie główki" to mogłoby to świadczyć nie o fizjologicznym etapie, który raczej następuje w 4 mcu ale o tym, że mały ma skłonność do nadmiernej pracy mięśniami grzbietu i przebywania w wyproście. A do wzorcowego rozwoju potrzeba głównie pracy mięśniami przodu ciała, brzucha.

    Przez internet za bardzo nie ma jak pomóc ani cokolwiek stwierdzić na 100% - a i ja nie jestem fizjoterapeutą ani lekarzem. Gdybyś się niepokoiła to poszukaj w okolicy fizjoterapeuty np. przez stronę stowarzyszenia fizjoterapeutów NDT Bobath i się skonsultujcie. Taka wizyta jest bardzo wartościowa, nawet jeśli tylko profilaktyczna, bo można się nauczyć podstaw pielęgnacji, stymulujących zabaw z dzieckiem etc.

  2. #2
    Chustonoszka Awatar ewas
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    69

    Domyślnie

    a to mnie zaciekawiłaś, bo zawsze mi się wydawało że on głowę trzyma jakby "aż za dobrze". Tzn. wszyscy na około mówili że np. jejciu on ma tylko 2 miesiące a już jak ślicznie głowę trzyma... chyba poszukam rzeczywiście fizjoterapeuty żeby go pooglądał, a ja przy wiązaniu zwrócę uwagę na to jego prostowanie
    dzięki, że zwróciłaś na to uwagę

  3. #3
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    to warto się faktycznie zainteresować.

    ja do "trzymania główki" przez moją córkę podchodziłam dokładnie tak samo jak ty Wtedy nie interweniowaliśmy i trochę szkoda. Za to drugie dziecko w chuście w pionie prezentowało się jakby połknęło kij, więc dość szybko trafiliśmy do fizjoterapeutki.

  4. #4
    Chustomanka Awatar randia
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa, Mokotów
    Posty
    688

    Domyślnie

    I u mnie było dokładnie to samo - wczesne podnoszenie i trzymanie główki, a potem problem z raczkowaniem. Fizjoterapeutka pokazała nam, że jest problem z przeprostem i zbyt silnymi mięśniami grzbietu i pracowaliśmy nad wzmocnieniem mięśni brzucha. W ciągu półtora miesiąca ćwiczeń przy zabawie wszystko wróciło do normy a Tolek raczkował jak szalony
    mama Tolka 01.08.2011 i Sary 27.04.2014

  5. #5
    Chustonoszka Awatar ewas
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    69

    Domyślnie

    sprawdziłam właśnie ten jego przeprost nie mam niestety jak zdjęcia zrobić bo mąż wybył z domu:/ ale udało mi się plecki zaokrąglić. Problem polegał na tym że jak poprawiałam nóżki to odpychałam je jakby za bardzo na zewnątrz i on sie automatycznie prostował. Udało mi sie tak poprawić nóżki, żeby dalej były w żabkę, ale i plecki były w łuku. Następnym razem, jak zawiążę i będzie mąż to zrobię zdjęcie.

    Ale do fizjoterapeuty i tak się wybierzemy hihi

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •