u mnie zostałaby bawełniana inka storchenwiege - nie do zdarcia, i na hamak, i do noszenia 20kg na plecach, i w optymistycznych kolorach, i pięknie wygląda na fotkach ... I jedyna, która u mnie od prawie 2 lat stale musi być w stosiku
Petra, założycielka ClauWi, ma Inkę, która ma w tej chwili 19 lat
nie widać