mam pytanie, moze nie z kategorii najmadrzejszych, ale mnie nurtuje. co robicie jak dziecku, ktore zasnie w chuscie zwisa glowa? podtrzymujecie ja (mnie "wiednie" reka) czy pozwalacie zeby zwisala bezwladnie?
mam pytanie, moze nie z kategorii najmadrzejszych, ale mnie nurtuje. co robicie jak dziecku, ktore zasnie w chuscie zwisa glowa? podtrzymujecie ja (mnie "wiednie" reka) czy pozwalacie zeby zwisala bezwladnie?
noszenie z przodu, to podpieram połą chusty lub bluzą częściowo zapiętą, a z tyłu układam główkę lub proszę kogoś o to. warto tez spróbować dociągnąć chustę (przy noszeniu na plecach górną krawędź głównie lub jeśli to plecak prosty szelki skręcić)
![]()
Ostatnio edytowane przez martaj ; 14-05-2012 o 15:22
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
Z przodu spróbowałabym tak ułożyć dziecko i zawiązać chustę, żeby główka "zwijała" się wraz z kręgosłupem i zamiast opadać w tył. Poza 2x (raz mi się zdarzyło wiązać w 2x i musiałam połą nakryć, żeby główka się nie odchyliła) nie miałam przypadku, żeby główka leciała do tyłu. Córcia układa mi ją na dekolcie. Z tyłu póki co też na plecach kładła.
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak(zapożyczone z nosime.sk)
mojemu nie leci w tyl tylko w bok