Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Wkładka sucha pielucha - puszcza wilgoć dalej po prostu a sama nie nasiąka.
Młody całe swoje pieluchowe życie w jednorazówkach z rossmanna. Zaliczył dwa zapalenia dróg moczowych, kilkanaście wysypek/podrażnień/odparzeń części niesfornych, odpieluchował się, gdy miał 2,5 roku. Zużyte pieluchy cuchnęły składowane w koszach przed domem (śmieci wywożą u nas raz na miesiąc lub co dwa tygodnie), z pewnością nadal zalegają gdzieś na wysypisku i będą to robić jeszcze, gdy Młody będzie swoje dziecka przewijał.
Mała gania w wielo od momentu, gdy skończyła miesiąc. Zaczęła korzystać z nocnika, gdy skończyła bodaj pół roku. Teraz kupy idą już tylko w nocnik. Skóra podrażniona dwa razy (nie przykontrolowałam kupy), sprawność fizyczna 10 (żadnych utrudnień w rozwoju motorycznym nie odnotowałam).
Nie zawracam sobie głowy kremami do pupy i kupowaniem jednorazówek (przy Młodym pamiętam akcje z pożyczaniem pieluch i nocnymi jazdami na stację benzynową, bo któreś z nas zapomniało uzupełnić zapasy). Nie rusza mnie spieranie kup, pranie, rozwieszanie i wysychanie. Rusza mnie świadomość, że robię dobrze. Mojemu dziecku i środowisku. I jeszcze nie daję kaski koncernomMoże zabrzmi.... ja wiem...
egzaltowanie (?), ale jestem dumna, że używamy wielo. Serio.
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE
Ja wielo używam praktycznie od początku. Mam tanie chińskie wielorazówki, kilka formowanek handmadowych i kilka takowych kieszonek. Nie będę ukrywać, że zainteresowałam się wielo głównie przez ekonomięale po poczytaniu o pampkach chciałam za wszelką cenę pozosta c przy wielorazówkach.
Na początku wkurzałam się bo bez przerwy były przecieki (te kupkowe były najgorsze), ale to przez to, że mam onesize a Dotka była po prostu za mała. Spieranie kupy dokuczało jak Młoda była tylko na cycu o kupy były częste i baaardzo rzadkie i tym samy bardzo trudne do sprania więc i pieluszki były zazwyczaj niedoprane.
Teraz nie przeszkadza mi chyba nicPupa zdrowa i śliczna, żadnych odparzeń czy wysypek. Nie używam żadnych kremów i zasypek na pupę i dodatkowo w ciepłe dni do sukienki kolorowa pielucha wygląda o niebo lepiej niż pampek
![]()
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
to może napiszę ja, jako ta która wymiękła
Jasiek miał niecałe 3 miesiące jak wyposażyłam się w zestaw (kilkanaście pieluszek, różne typy) i zaczęłam... co mnie zniechęciło?:
1. przeogromna pupa, w zasadzie w każdej poza IB miał gigantyczną pupę dużo wyżej od głowy (jesssu, jak to brzmi, ale wiecie o co mi chodzi
) - bałam się właśnie jakichś problemów z kręgosłupem / ruchowych itp, no jakoś nie mogłam tego przeżyć - i to był powód najważniejszy....
2. KUPA
Jasiek robił solidną kupę co godzinę - rzeczone papierki (które swoją drogą wydawały mi się obrzydliwie sztuczne i nieprzyjemne) nie chroniły przed nią pieluszki w żaden sposób. Równie beznadziejne były próby sprania tejże ze ślicznego pieluszkowego materiału...
3. lenistwo - moje śmierdzące lenistwo i nienawiść do rozłożonej non stop suszarki
to trzy podstawowe powody. Poddałam sie...
Ale teraz robię drugie, letnie podejście - kupy w miarę ustabilizowane, suszarka na balkonie / działce / leń bez zmian, ale latem jakoś łatwiej go okiełznać / tyłek większy (jaśka, ja walczę o zmniejszenie) i pozycja głównie pionowa, poza tym już wiem co kupić żeby nam pasowało.
Generalnie idea bardzo, bardzo mi się podobai myślę, że zawsze warto spróbować - jak zrezygnujesz to to co kupisz, natychmiast sprzedasz
- z tym akurat na pewno nie ma problemu
.
powodzenia!
A co to IB?...
O tej suszarce to nie pomyślałam, grr![]()
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Itti Bitti - znacząca różnica, zwłaszcza u chodzącego szkrabaJak majtki po prostu.
Tola - rozumiem twoje obawy w związku z giga-odwłokiem - też miałam obiekcje, jak mu założyłam wonderosa na noc, ale nie protestował i nockę przespał
A tak od 9-10 kg to nawet wizualnie się lepiej przezentowało![]()