Melduję, że nasza pierwsza kieszonka Nappime dziś przeszła chrzest bojowy! A próba to była nie byle jaka... Nic nie wypłynęło, nic nie przeciekło, ale PUL był wilgotny w dotyku z przodu. Może to kwestia nowości , właśnie moczy się w płynie do naczyń. Jestem zachwycona kolorami i miękkością PUL, na pewno jeszcze sporo pieniędzy zostawię w sklepie