Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 59

Wątek: gotowanie, sprzątanie itp. z dzieckiem w chuście?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie gotowanie, sprzątanie itp. z dzieckiem w chuście?

    Nie wiem czy był tu taki temat, jeśli tak, to prosze o przekierowanie.

    Zastanawiam się jakie czynności w domu można robić z dzieckiem w chuście. Raz jak mi córcia zasnęła robiłam sałatkę, ale cały czas mam obawy, że coś jej mogę przez przypadek zrobić.. Ale z drugiej strony, ma już 2,5 miesiąca, a ja ani razu nic nie gotowałam, nie sprzątałam (zawsze albo mąż ogarnie, albo jak teściowa pilnuje to zmyje na mokro czy coś), pracuję wieczorem jak już córeczka śpi. Jestem za wychowaniem w duchu AP, więc córeczkę mam zawsze blisko siebie. Śpi w dzień dużo, ale zawsze w chuście/obok mnie/na mnie/przy cycu. Nie mam mowy o odłożeniu do łóżeczka czy wózka - zaraz się budzi. Ja bym z nią mogła być cały dzień, ale jednak coś w domu trzeba zrobić.. No i nie wiem jak to rozwiązać.
    Może macie jakieś swoje sposoby?

  2. #2
    Chustonoszka Awatar Mikarin
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Wałbrzych
    Posty
    70

    Domyślnie

    ja chustuję baka i jadę z podłogą mopem, szczotką i odkurzaczem, obiadem i kawą, wieszaniem prania (kucam, nie schylam się), daję szynszylom jeść, myję zęby, płace faktury na poczcie, załatwiam pierdoły w urzędach... inaczej miałabym w domu taki bajzel, że ruszyć by się nie było jak i gdzie, zaległości w rachunkach i w ogóle nic nie robione. Syn sypi ze mną w łóżku, przy cycku, w dzień czasami w wózku. Miał 9 dni po raz pierwszy zachustowany, czyli jak tylko przyjechaliśmy ze szpitala. Można zrobić duzo z dzieckiem w chuście
    Moim światem jest Jędrzej, miłość mojego życia, nasz syn Jakub Nataniel (09.03.2012)...
    ... i moje pięć szynszyli

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pulpecja Zobacz posta
    Jestem za wychowaniem w duchu AP, więc córeczkę mam zawsze blisko siebie. Śpi w dzień dużo, ale zawsze w chuście/obok mnie/na mnie/przy cycu.
    No wiesz, chusty wymyśliły kobiety bardzo dawno temu, bo dziecka zostawiać nie mogły, a pracować musiały
    Ja tylko nie odkurzałam/mopowałam w chuście, bo mi było niewygodnie w takim pochyleniu. Ale placki ziemniaczane smażyłam, o zwykłym gotowaniu nie wspominając, sprzątałam (bez chemii, bo co mi ma maleńtas wdychać syf) i w ogóle byłam _ubrana w dziecko_ - czyli jego obecność mi nie zmieniała codziennych czynności. Oprócz chwil, kiedy chciałam się polenić oczywiście Wtedy dziecko było wymówką doskonałą

    Nie da się tak łatwo krzywdy zrobić przy zwyklych czynnościach - bo dziecko staje się częścią Ciebie, a sama siebie nie ranisz nagminnie, rajt?
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  4. #4
    Chustomanka Awatar Roma
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,451

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Truscaveczka Zobacz posta
    Nie da się tak łatwo krzywdy zrobić przy zwyklych czynnościach - bo dziecko staje się częścią Ciebie, a sama siebie nie ranisz nagminnie, rajt?
    Dokładnie. Noszenie w chuście jest naturalną kontynuacją ciąży, dziecko jest nadal cześcią mamy Ja nosiłam córeczkę od urodzenia i też odkurzanie, prasowanie, gotowanie było na porządku dziennym. Tylko smażenie sobie odpuściłam
    Justyna.
    Doradca Noszenia w Chuście i Nosidłach Miękkich Akademii Noszenia Dzieci (Kraków, czasem Krosno)
    Adam
    16.10.2009, Blanka 3.11.2011, Emil 6.09.2014

    Świat to lustro. Twój świat zewnętrzny jest dokładnym odbiciem twojego wnętrza

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    ja myłam podłogi z młodą na plecach, szalenie lubiła
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  6. #6
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    i prasować nie wolno z dzieckiem w chuście
    ale poza tym, jak najbardziej wszystko lub niemal
    sama chustę traktuję głównie jako sposób na zrobienie w domu tego, co trzeba
    2 + 7 (2005-2018)

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Skierniewice
    Posty
    406

    Domyślnie

    Moje dziecko już co prawda starsze jak chce spać w dzień (a w domu w dzień usypia tylko w chuście - potem już mogę ją odłożyć) to mówi "Mama choć odkurzać" albo "Będziemy myć podłogę?"

    Dom mam wysprzątany na błysk jak Ewa jest w domu
    Mama Marty (12.03.2005) i Ewy (21.01.2010)

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Niemcz k.Bydgoszczy
    Posty
    369

    Domyślnie

    Do końca 3 miesiąca wszystko robiłam z synkiem w chuście. Teraz tylko zasypia, śpi na mnie i spacery. Choć czasami śpi też sam i spacery czasami w wózku. Wszystko z nim robiłam, teraz sam chce troszkę na kocyku poleżeć i na leżaczku

  9. #9
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie

    nagminnie gotuję z dzieckiem na plecach, rozwieszam pranie, sprzątam, wstawiam zmywanie...
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  10. #10
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    i prasować nie wolno z dzieckiem w chuście
    a dlaczego?

    aa mi najlepiej forumowanie wychodzi z Hanką

  11. #11
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    a dlaczego?

    aa mi najlepiej forumowanie wychodzi z Hanką
    bo para z żelazka może oparzyć nóżki, nawet jeśli dziecko jest na plecach, przynajmniej tak mi się wydaje.
    2 + 7 (2005-2018)

  12. #12
    Chustopróchno
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    10,188

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    i prasować nie wolno z dzieckiem w chuście
    ale poza tym, jak najbardziej wszystko lub niemal
    sama chustę traktuję głównie jako sposób na zrobienie w domu tego, co trzeba
    ale czemu? ja prasuje, majac Lucje na plecach. w niczym mi nie przeszkadza
    para z zelazka nie bucha mi az na plecy . a mam ustawione podwojne parowanie w zelazku, jest ok.

    matka czworga
    i psa


  13. #13
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,664

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    i prasować nie wolno z dzieckiem w chuście
    no jak to? Przecie jeden z powodów do posiadania dodatkowej chusty jest taki, żeby móc zachustować dziecko w trakcie prasowania innej chusty
    Prasowałam z małym na plecach, nigdy nie pomyślałam, że coś tym może być zdrożnego.

    Najłatwiej czynności domowe robić jednak z dzieckiem na plecach, z dzieckiem na brzuchu np. nad garami wolałam nie stać. A odkurzanie uskutecznialiśmy zwłaszcza przy problemach z zaśnięciem - zazwyczaj wystarczy wyciszający szum przy odkurzaniu dużego pokoju
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  14. #14
    Chustomanka Awatar Aniika
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    702

    Domyślnie

    Mam zdjecia jak prasuje z dzieckiem w chuscie, ale to byla ustawka. hehehe
    Ostatnio w ramach porzadku zachustowalam dziecie na plecy i poszlam wyrzucic smieci. Miny sasiadow- bezcenne, choc oni widzieli jak nosze dziecko w chuscie juz wczesniej.

    Chustowalam dziecko glownie do uspania i dla wlasnej przyjemnosci, ale im dziecko starsze tym stanowczo odmawia matce przyjemnosci zachustowania. Chociaz wie, ze ja bardziej lubie niz ona, to cale noszenie.

  15. #15
    Chusteryczka Awatar efcia1981
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    opolskie
    Posty
    2,659

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    i prasować nie wolno z dzieckiem w chuście
    popieram nie zaryzykowalabym
    no i smażenie bym odpuściła. Z gotowaniem i wrzątkiem też trzeba uważać. Z resztą zobaczysz wkrótce jak Maluszek sie zainteresuje tym co robisz, jaką frajde będzie miał
    Patryk 2011, Paulinka 2012

  16. #16
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Roma____ Zobacz posta
    Dokładnie. Noszenie w chuście jest naturalną kontynuacją ciąży, dziecko jest nadal cześcią mamy Ja nosiłam córeczkę od urodzenia i też odkurzanie, prasowanie, gotowanie było na porządku dziennym. Tylko smażenie sobie odpuściłam
    U mnie też. Zdarzało mi się smażyć, ale do tego zakładałam na dziecko (w sensie na siebie i dziecko w chuście) fartuch, żeby coś na niego nie prysnęło. Trudno mi się było schylać i kucać, żeby podnosić coś z podłogi, ale dawało radę. Ja normalnie nie wbijam sobie noża w brzuch, nie polewam się gorącym tłuszczem czy nie parzę się żelazkiem więc i z dzieckiem tego nie robiłam.
    Aha - z dzieckiem z przodu, z tyłu to nawet nie wspominam
    Najcięższa praca to było wygrabianie trawnika po zimie - z młodym z przodu
    Ostatnio edytowane przez Budzik ; 12-05-2012 o 21:00

  17. #17
    Chustomanka Awatar misia83_83
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Wroclaw/Galway
    Posty
    699

    Domyślnie

    Wszytsko robilam z dzieckiem na przodzie-gotowalam rowniez i smazylam i odlewalam wode z makaronow itp itd. Wiekszosc dnia spedzalam w kuchni bo uwielbiam gotowac wiec naturalnie dziecko mi towarzyszylo. Jedno siedzialo na blacie,drugie w chuscie. Nigdy nic sie nie stalo. Nie prasowalam bo ja nie prasuje...(uwazam to za zbedne, ciuchy sie same prostuja a ja nie lubie prasowac). Mysle,ze z dzieckiem w chuscie nie jechalabym na rowerze.

  18. #18
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez misia83_83 Zobacz posta
    Mysle,ze z dzieckiem w chuscie nie jechalabym na rowerze.
    ani na rolkach (więc albo babcię zachustuję, albo młoda w wózku wyląduje, żebym pojeździć mogła )
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  19. #19
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pulpecja Zobacz posta
    Nie wiem czy był tu taki temat, jeśli tak, to prosze o przekierowanie.

    Zastanawiam się jakie czynności w domu można robić z dzieckiem w chuście. Raz jak mi córcia zasnęła robiłam sałatkę, ale cały czas mam obawy, że coś jej mogę przez przypadek zrobić.. Ale z drugiej strony, ma już 2,5 miesiąca, a ja ani razu nic nie gotowałam, nie sprzątałam (zawsze albo mąż ogarnie, albo jak teściowa pilnuje to zmyje na mokro czy coś), pracuję wieczorem jak już córeczka śpi. Jestem za wychowaniem w duchu AP, więc córeczkę mam zawsze blisko siebie. Śpi w dzień dużo, ale zawsze w chuście/obok mnie/na mnie/przy cycu. Nie mam mowy o odłożeniu do łóżeczka czy wózka - zaraz się budzi. Ja bym z nią mogła być cały dzień, ale jednak coś w domu trzeba zrobić.. No i nie wiem jak to rozwiązać.
    Może macie jakieś swoje sposoby?
    Mam nadzieję, że Tobie się uda, bo mi się absolutnie nie udało ogarniać domu z małym w chuście/nosidle - przede wszystkim dlatego, że on się budzi przy najmniejszym hałasie, a w stanie czuwania w chuście za bardzo siedzieć nie chciał (chyba że na dworze). W grę wchodziła jedynie praca na komputerze, jeśli miałam Miłosza na plecach. Wiele dziewczyn jednak z powodzeniem sobie radzi

  20. #20
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    już nie Poznań
    Posty
    803

    Domyślnie

    Ja też w chuście sprzątam, odkurzam, gotuję (nie smażę i nie odcedzam ziemniaków), prasuję, jem itd. Bez niej nic bym z tych rzeczy nie zrobiła bo mój mały "Przylepiec" by mi na to nie pozwolił. Już sobie nie wyobrażam, że miałabym nie mieć chusty a mam ją dopiero 2 tygodnie Do tej pory nosiliśmy się tylko z przodu ale chyba czas zacząć z tyłu. Tylko ciągle mam obawy czy to nie za wcześnie (Mateo ma 3 miesiące, ale gdyby urodził się w terminie miałby dopiero 1,5 m-ca).

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •