Ponoć to najlepsze rozwiązanie na upały i nie wiem, czy nie spróbować. Ale:

1. co trzeba z takim otulaczem robić? co to jest lanolinowanie i jak często trzeba to powtarzać?
2. jak się go pierze? myślałam, że w pralce, ale szukająć informacji o wełniakach dowiedziałam się, że w pralce się filcuje. czyli pierzecie to ręcznie??
3. czy opłaca mi się mieć jeden, czy tak wiele z tym roboty, że sensownie jest mieć więcej?
4. czy jest dobrym rozwiązaniem na noc? obecnie w nocy jest pampers, bo tylko takie rozwiązanie gwarantuje spokojny sen bez potrzeby przewijania nawet po karmieniu.
5. czy jest kłopotliwy w "utrzymaniu"?

Z góry dziękuję i pozdrawiam