Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Zimowe problemy...

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar slonetshko
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    uk
    Posty
    4,139

    Domyślnie Zimowe problemy...

    ...z odginaniem się Dziecia.
    Zaczęło mnie to troche niepokoić...Jeszcze jesienią było ok jak miałam rozpiętą kurtkę.
    Teraz kurtka zapięta a Lenuszka robi wszystko żeby mieć zapewnione szerokie pole widzenia i odgina strasznie głowę do tyłu. Czasem aż muszę ją przytrzymywać bo naprawdę przesadza
    W wózku ryk, a na spacery jakoś wychodzić trzeba
    I już nie wiem czy rezygnować, czy głowę jej trzymać czy co...?
    Macie jakieś sprawdzone rady, co z takim wyginającym się Maluchem zrobić?


    PS. Jeśli powielam wątek uprzejmie proszę o wybaczenie

  2. #2
    Chusteryczka Awatar bubusita
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,905

    Domyślnie Re: Zimowe problemy...

    Dziś miałam to samo, w dodatku młody był na plecach, myślałam, że mi wypadnie w pewnej chwili , z mężem byłam i go cały czas poprawiał, czy głowę podtrzymywał. Jeszcze z przodu zawiązany ok, można głowę przytrzymać, ale co jak dzieć jest z tyłu?Aha, jak Jeremi jest z przodu, to daję mu różne zabawki wtedy się chwilę nimi zajmuję, do nosidełka/mt nawet mam taką sprzączką różne grzechotki przypięte, żeby ich nie wyrzucał.
    Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
    *Paulo Coelho*

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: Zimowe problemy...

    jeśli wiążecie na kurtkę to ochylanie może być spowodowane niedostatecznym dociągnięciem chusty: wy grubo ubrane, dziecko w kombinezonie= praktycznie niemożliwe dobre dociągnięcie.
    poza tym jeśli macie maluszka z przodu na kurtce to zwróćcie uwagę, czy np. guzik, albo suwak nie przeszkadza.

    w grubym kombinezonie i na waszej kurtce dziecko czuje się po prostu bardziej skrępowane.

    ja problem odchylania miałam zawsze w osłonce, a raczej mąż. mały w zeszłą zimę był w osłonce noszony z przodu i ochylał głowę ekstremalnie. mąż "stabilizował" główkę przywiązując ją nieco szalikiem . ten sam problem nie występował nigdy, gdy mały był u mnie pod kurtką.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: Zimowe problemy...

    moje dziewczyny dopóki były noszone pod kurtką nie wyginały się, teraz jak Kinia się zmęczy i montuję ją na plecach, z naszych kurtek robi się balon, który uniemożliwia jej przytulenie się i właśnie odgina się do tyłu (więc rzadko ją noszę).

    Kamyk podkurtkowy więc problemu nie ma
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  5. #5
    Chustomanka Awatar jujama
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    okolice Legionowa :)
    Posty
    1,328

    Domyślnie Re: Zimowe problemy...

    Cytat Zamieszczone przez annamamaalexa
    ja problem odchylania miałam zawsze w osłonce, a raczej mąż. mały w zeszłą zimę był w osłonce noszony z przodu i ochylał głowę ekstremalnie. mąż "stabilizował" główkę przywiązując ją nieco szalikiem
    U nas ten problem czasami występuje, czasami nie. Np część spaceru ok, potem się odgina, potem ok. W tych sytuacjach gdy mały się wygina podtrzymuję go ręką.
    Też myślałam o doszyciu czegoś (jakiś paseczek) do kapturka dla małego w osłonce, żeby to służyło za "podtrzymywacz". Na razie nie zrealizowałam.
    JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
    http://jama-jujamy.blogspot.com/

  6. #6
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie Re: Zimowe problemy...

    Po dzisiejszym spacerze rodzinnym zauważyliśmy z małżem, że Lena się tak odgina 1) kiedy wiatr jej dmuchnie w nos 2) bo nie może się (w wiązaniu na plecach) porządnie przytulić przez te wszystkie grube ubrania...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •