no faktycznie, moze Cie kręgosłup boleć po dłuższym noszeniu
no faktycznie, moze Cie kręgosłup boleć po dłuższym noszeniu
Wyobraźcie sobie moje Panie, że po dzisiejszej wizycie u fizjoterapeuty dowiedziałem się, że noszenie w chuście lub ergo tak małego dziecka (2, 3 tygodnie) nadmiernie obciąża jego kręgosłup, powoduje nienaturalne odwodzenie (opadanie i niekontrolowane ruchy) głowy, wady postawy i może źle wpływać na uda. O tym, że może to być ewentualnym skutkiem nieprawidłowego noszenia lub wiązania - ani słowa. Jedyna argumentacja była taka, że owa osoba jest przeciwnikiem wszelakiego noszenia![]()
i z tym się można spotkać
ja byłam u chirurga dziecięcego (w innej sprawie) i motałam przy nim małą, jak wychodziłyśmy (wchodziłam też z nią w chuście), powiedział, że to mu się podoba i jest za noszeniem
myślę, że osoba, która nie ma pojęcia o chustowaniu będzie przeciwna, dobrze zawiązana chusta nie będzie pozwalała dziecku na niekontrolowane ruchy (tak mi się zdaje i jestem n a 99,99% pewna, a jak mi się źle zdaje, to mnie poprawcie)
czyli, że dziecko najlepiej, żeby leżało? bo jak on przeciwnik noszenia, to na rękach najlepiej też niepan dzieci chyba nie ma
![]()
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak(zapożyczone z nosime.sk)
... i dlatego wady postawy, kręgosłupa, ud, stóp i ogólnie wszystkiego najczęściej spotykane są w kulturach tradycyjnych, nie używających wózka. Za to powszechnie wiadomo że w kulturach zachodnich (wózkowych, łóżeczkowych) wszystkie dzieci mają proste kręgosłupy.
Zaraz zaraz, czy nie jest przypadkiem odwrotnie?![]()
Mały B: 2009
Mała T: 2012
G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998
NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl
konsultacje także poprzez SKYPE
Super wiązanie. Lepiej żeby głowa nie dyndała
Gdzieś był opis jak dociągnąć chustę, chyba na klubie kangura.
Chwytasz połę i dociągasz kawałek po kawałku - nie za same poły, wtedy wyraźnie widać ile jeszcze luzu było.
Włosy mnie zaskoczyłyJa takowych na oczy nie widziałam, i taki fryz
Gratuluje córeczki i motywacji.
Moje pierwsze wiązanie nie było lepsze, ale do dzisiaj pamiętam jaka dumna z siebie byłam
Pozdrawiam
To ja się przyłączę do tego wątku i wkleję moje zdjęcie. Jak córeczka śpi to chyba jest wszystko w porządku (chociaż może przy szyi powinnam mocniej dociągnąć?
Za to jak nie śpi, to nie wydaje się mieć zaokrąglonych pleców. Naciągam chustę wysoko, ale i tak ona się w niej "prostuje". Nie mam niestety zdjęcia które to obrazuje. Ona jeszcze nie trzyma pewnie główki, więc rączek jej nie mogę wysadzić, ale jak nie śpi to sie zawsze rozgląda na dworze. No i nie wiem czy ona wtedy jest w dobrej pozycji
No i jeszcze mam problem, bo zawsze staram się dociągać chustę, zakładam ją dobrych kilka minut, bardzo starannie, kilka razy sprawdzam czy już na pewno więcej się nie da dociągnąć, mocno zawiązuję supeł, a mimo to, jak wracamy ze spaceru (np. godzinnego) to córeczka nie jest na wysokości "buziaka w główkę", tylko jakoś niżejA ona nie jest jeszcze ciężka (4,5 kg). W lustrze sprawdzam i zaokrąglona jest, ale niżej niż na początku.
pulpecja proponuję podciągnięcie pionowych poł (?) chusty pod kolanka, jak pupa wpadnie w chustę, dziecko nie powinno się prostować, bo z tego co widzę, to jakby "siedzi" na połach
zerknij w link który wcześniej podałam, na końcu filmiku pani pokazuje, jak poprawić nóżki, żeby pupa wpadła
opadać może i mało ciężkie dziecko (czasem urok chusty) i trzeba poprawić w trakcie noszenia, ale ja nie doradca, na pewno dziewczyny coś podpowiedzą
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak(zapożyczone z nosime.sk)