Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 53 z 53

Wątek: plecak - za mocno dociagnięty czy za słabo?

  1. #41
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gosia83 Zobacz posta
    a będziesz za jakiś miesiąc w Wałbrzychu - w okolicach 6 lub 7 czerwca? bo będę w okolicy i mogłabym podjechać jak byś potrzebowała jeszcze
    no właśnie nie, wyjeżdżamy do Niemiec, będę w lipcu dopiero, a plecak przydałby się na urlop (M jeśli ponosi to w ergo albo w manducy, ale ja bym wolała się nauczyć )
    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    a ja chciałam powiedzieć, że przez całe chustowe życie mojego dziecka starszego słyszałam jaki super-extra jest plecak z krzyżem i jak się go rach-ciach wiąże. no, to na kursie zaawansowanym sobie powiązałam. po tym dniu odznaczyłam sobie w karneciku odbyte zajęcia na siłowni

    a na końcu, w nagrodę miałam krzyż na kostkach pomiędzy szyją a klatą, więc (z lalą!) wytrzymałam w tym wiązaniu parę minut

    za to o prosty muszę powiedzieć, że to wiązanie, które uratowało moje chustowanie - gdyby nie on, w życiu bym nie nosiła tak długo. no i ono jest najzdrowsze dla "dużego kręgosłupa".
    czyli noszącego?

    jak się dziecię da, to idę ćwiczyć i przybędę niedługo z efektami
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  2. #42
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez livada Zobacz posta
    O, jakbyś o mnie pisała - próbowałam plecaka z krzyżem kilka razy, zawsze się umęczyłam, kręgosłup bolał od zginania (wolę wiązać prosty na stojąco, stanowczo), dzieć zwisał nisko, wszystko i tak było niedociągnięte, a na dodatek krzyż wiercił dziurę w klacie :-]
    Zupełnie serio, podziwiam dziewczyny które kochają to wiązanie, dla mnie jest trudne i niewygodne, dwa w jednym
    o!o!o! w tym krzyżaku nie ma żadnej opcji poprawki be wiązania od początku...
    no, to piątka, Siostro!

    Cytat Zamieszczone przez kachasek Zobacz posta
    czyli noszącego?
    tak.
    w każdym wiązaniu mam mały i duży kręgosłup

  3. #43
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    nic z tego tzn szmata nie wyjechała spod pupy, ale dociągnąć się nie udało tak jak trzeba, ramiona urwać chciało, jedynie dziecię zadowolone
    poglądowo foty

    jedynie
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  4. #44
    Chustomanka Awatar anasta
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kachasek Zobacz posta

    jedynie
    Całkiem przyzwoicie ten plecak wygląda Dzieciątko Twoje strasznie słodkie z tymi lokami, wciąż się zachwycam. Widać, że zadowolone.

  5. #45
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anasta Zobacz posta
    Całkiem przyzwoicie ten plecak wygląda
    gdyby nie ten lekki przechył... i gdyby mi ramion nie chciało wyrwać...
    a jeszcze te pasy w chuście uciekły i potęgują efekt skrzywienia
    Dzieciątko Twoje strasznie słodkie z tymi lokami, wciąż się zachwycam. Widać, że zadowolone.
    a dziękuję, chociaż dzieci się udały
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  6. #46
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kachasek Zobacz posta

    tak tak, o asymetrii wiem, tylko jak przekonać dziecię?
    moje ręce mają ograniczone pole manewru z tyłu
    co do efektu podwieszenia dziecka za głowę - dziecko ma obtartą szyję od krawędzi, bo jest ona bardziej napięta niż materiał w jej sąsiedztwie (co widać wyraźnie też na zdjęciach). Zatem górna połowa dziecka ma jeden punkt podparcia - właśnie krawędź (materiał w pobliżu krawędzi nie podpiera, czyli tak jakby go nie było) - krawędź w punktu widzenia głowy jest jakby napiętym sznurkiem.
    Wystarczy zmniejszyć ilość materiału na plecach dziecka, aby krawędź była niżej, i to załatwia problem . Bardzo dużo noszących robi ten błąd, ja też go kiedyś zaliczyłam.
    Na nowych zdjęciach też krawędź jest za wysoko - chsuta napięta jest tylko na pupie, na pleckach widać luz, a w okolicy szyi - duży luz i nie jest to luz krawędzi, tylko nadmiarowego materiału. Ale pupa świetnie!
    Ostatnio edytowane przez IzaBK ; 10-05-2012 o 08:32
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  7. #47
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    Iza dziękuję, będę uparcie ćwiczyć
    tak nam wyszło dzisiaj,

    chyba jeszcze za dużo materiału na górze ptaszysko nie jest za wysoko? Później troszeczkę ściągnęłam jeszcze materiał w dół, ale ciężko było go pod poły upchać (i tak mam już zakwasy od ćwiczenia wiązania plecaka). No i luz chyba trochę był, ale teraz to się boję, że za mocno pociągnę
    Ale na pocztę dotarłyśmy, do domu też, pranie zdjęłyśmy, moje ramiona się nie urwały i czerwieni na szyi nie było.

    (tak teraz myślę, że wątek zaczyna się w mój dziennik plecakowy przeradzać )
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  8. #48
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    no i z dzisiaj, wciąż chyba luzy, bo młoda spokojnie wyciągała rączkę ale przecież z drugiej strony nie przymuruję jej do siebie, żeby oddychać nie mogła? czy powinnam? nie wiem, no, nie wiem...
    ramion mi nie urwało, chociaż czułam ciężar, ale po mniej więcej pół godz noszenia wyglądało to tak:

    szyjka bez oznak czerwieni, więc chyba już nie tragicznie

    Jeszcze jedno, chusty mam długie i wykańczam tybetanem, wydaje mi się, że dodatkowo ściąga ciężar z ramion, ale ugniata z przodu w miejscu przełożenia ogonów przez "szelki", normalne?
    Bez tybetana jest mi jakby ciężej na ramionach.
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  9. #49
    Chusteryczka Awatar ema
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Bory Tucholskie
    Posty
    1,747

    Domyślnie

    Bardzo pomocny ten plecakowy dziennik jakby nie patrzeć
    My dopiero kilka razy próbowałyśmy się zaplecaczyć i na pewno nie wychodzi to tak fachowo jak na powyższych fotkach Nie poddajemy się jednak i będziemy ćwiczyć dalej. Mam pewne spostrzeżenie po kilku odbytych próbach. Dziecię ma pół roku i ok 6,5 kg, za każdym razem, gdy się zamotałyśmy miałam wrażenie, że kolanka małej wbijają mi się w plecy Dlaczego tak? Co może być powodem?

  10. #50
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    ema przy takim dziecku chyba będą się wbijać (gdzieś czytałam, że w prostym powinny wręcz kmale gdzie to było i czy na pewno to nie wiem)
    z przodu jesteśmy inaczej zbudowani
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  11. #51
    Chusteryczka Awatar ema
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Bory Tucholskie
    Posty
    1,747

    Domyślnie

    Hmmmm... czyli pozostaje przyzwyczaić młodą i nauczyć się motać teraz, a nosić będziemy za czas jakiś. W takich układach dużym plecom niezbyt wygodnie

  12. #52
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    no właśnie nie wiem, ale najlepiej jakby się jakiś spec wypowiedział(a)
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  13. #53
    Chustodinozaur Awatar rafandynka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    16,288

    Domyślnie

    Jeszcze jedno, piszesz, że wykańczasz tybetanem, ale czy robisz najpierw węzeł w pasie, czy prowadzisz poły prosto do krzyża na klatce piersiowej. Bo jeśli to drugie, ciężar rozkłada się inaczej, cały spoczywa na Twoich ramionach i będzie Ci mniej wygodnie.

    BTW na ile jeszcze fotek starczy Ci chust?
    A 2008, H 2009, M 2012, I 2014, M 2021

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •