co do efektu podwieszenia dziecka za głowę - dziecko ma obtartą szyję od krawędzi, bo jest ona bardziej napięta niż materiał w jej sąsiedztwie (co widać wyraźnie też na zdjęciach). Zatem górna połowa dziecka ma jeden punkt podparcia - właśnie krawędź (materiał w pobliżu krawędzi nie podpiera, czyli tak jakby go nie było) - krawędź w punktu widzenia głowy jest jakby napiętym sznurkiem.
Wystarczy zmniejszyć ilość materiału na plecach dziecka, aby krawędź była niżej, i to załatwia problem. Bardzo dużo noszących robi ten błąd, ja też go kiedyś zaliczyłam.
Na nowych zdjęciach też krawędź jest za wysoko - chsuta napięta jest tylko na pupie, na pleckach widać luz, a w okolicy szyi - duży luz i nie jest to luz krawędzi, tylko nadmiarowego materiału. Ale pupa świetnie!




. Bardzo dużo noszących robi ten błąd, ja też go kiedyś zaliczyłam.
Odpowiedz z cytatem
ptaszysko nie jest za wysoko? Później troszeczkę ściągnęłam jeszcze materiał w dół, ale ciężko było go pod poły upchać (i tak mam już zakwasy od ćwiczenia wiązania plecaka). No i luz chyba trochę był, ale teraz to się boję, że za mocno pociągnę


Dlaczego tak? Co może być powodem?
