Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 54 z 54

Wątek: Czy kółkowa jest niezbędna?

  1. #41
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    ach, dodam, ze u nas dużo lepiej sprawdzał się pouch niż kółkowa

  2. #42
    Chustomanka Awatar Natalia
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,181

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez makatka Zobacz posta
    Ja się podpisuję pod tym, co Baryłka napisała... mam niemalże identyczne doświadczenia-potrzeby. Szczególnie przydatna była jak młody ważył sporo, a jeszcze nie chodził - na takie krótkie dystanse, gdzie ręce już by nie dały rady samodzielnie, a wspomagane kółkową - rewelacyjnie.
    Na początek mieliśmy Natkową mulu - sprawdzała się aż do 12 kg. Ramię mi nie przeszkadzało, nauczyłam się po kilku próbach wiązać wygodnie. Teraz zamieniliśmy na kółkowe lniane jaskółki i przy ciężarku 13 kg sprawdzają się świetnie. Dziewczyny pisały, że nie materiał ma znaczenie a rodzaj ramienia... trudno mi się odnieść w sumie, bo prostego nigdy nei miałam, ale porównując przy tym samym rodzaju ramienia, len nosi duuuużo lepiej niż czysta bawełna. Na pierwszą kółkową jednak mimo wszystko polecam bawełnę, bo len sztywny i trudniej się dociąga - jednak trochę doświadczenia chyba potrzeba, żeby się nie zniechęcić. Natki bawełniane cieniutkie i fajne na pierwszą kółkową... można ewentualnie poprosić którąś forumkę, żeby uszyła z ramieniem prostym, jeśli są obawy co do ramienia Natkowego. Ja takich nei miałam
    Można przy zakupie Nati poprosić o ramię proste w kółkowej (chyba że dana kółkowa jest już uszyta). Ciągle dochodzą jakieś nowe kółkowe, więc można uszyć inne ramię, inne zakończenie ogona niż standardowe itd. To dla nas żadna różnica w technice szycia. Opinie o ramionach są tak różne, że trudno było wybrać jedno idealne ramię. Wybraliśmy ramię harmonijkowe, ale szyjemy też inne.
    www.natibaby.pl - produkcja chust NATI, NATI Ring i in.


  3. #43
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,960

    Domyślnie

    kolkowa jak dla mnie nie
    ale pouch jest dla mnie niezbedny
    odkad kupilam to uzywam prawie tylko poucha
    do noszenia po domu, do usypiania, na spacerach
    dluga chusta od swieta, jak chce dziecko uspic na plecach
    ergonomik na dlugie spacery na plecach, ale zazwyczaj zabieram wozek plus pouch

  4. #44
    Chustonoszka Awatar Ania Cz
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    126

    Domyślnie

    Dla mnie kółkowa nie jest niezbędna ale bardzo potrzebna (mam bawełnianą skośnokrzyżową), synek bardzo dużo chodzi sam ale zawsze mam przez ramie kółkową przełożoną, waży moje dziecię ponad 12 kg a dobrze odejmuje kg, nawet tak na 20 min spacerze nie czuć ciężaru. Wczoraj chyba z godzinę po Jarmarku z kumpelą łaziłyśmy a młody w kółkowej raz u mnie raz u kumpeli i było super. Mam też ergo ale dużo miejsca zajmuje np do torebki nie zmieszczę i młody wciąż na plecach ani ja go nie widzę ani on mnie wiec wolimy kółeczka


  5. #45
    Chustomanka Awatar Selene
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Wrocław i okolice
    Posty
    726

    Domyślnie

    ...dopóki się nie nauczyłam poprawnie pakować dziecia w kółkową, uważałam ją za gadżet, w sumie zbędny, fanaberię taką (kupiłam, bo piękna była) i czasem tylko używałam, żeby nie leżała nienoszona. Od kiedy umiem ją obsłużyć - jest mi niezbędna na krótkie trasy (typu wypad samochodem na pocztę czy do sklepu). Kilka razy nawet mi się udało Dziecia w niej uśpić i odłożyć na łóżko w wiązannej tak nie umiem - jak uśpię, noszę przez całą drzemkę.
    Uczę zarządzania śmiechem i skutecznej radości facebook.com/InstruktorkaSmiechu / Matka-Polka-chustonoszka Starszak II 2012 i Młoda XII 2014

  6. #46
    Chustomanka Awatar jadorota
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Wielkopolska
    Posty
    567

    Domyślnie

    Jest dla mnie jedyną chustą bez której nie mogłąbym się obyć. Usypiam, lulam, noszę na krótkich dystansach... Nawet w szpitalu miałam jak Maurycy zaliczył zapalenie krtani. Lekarze chwalili,że jest taki spokojny i szczęśliwy.

    Kółkowe uwielbiam, a zaczęłam nosić jak Maurycy miał cztery miesiące
    Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11


  7. #47
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    no dla mnie taaak... niezbędna.
    póki nie mam siedzącego dziecka - zdecydowanie.
    później pouch. choć kółkowej pewnie nie porzucę tak zupełnie

  8. #48
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    bronilam sie przed nia prawie piec miesiecy. Zaluje bardzo, bo to wspanialy wynalazek! Jest u nas w ciaglym uzyciu, nawet nie pamietam, kiedy ostatnio uzylam dlugiej... no dobra, pamietam. Bylo to na dzien przed odebraniem kolkowej z poczty


    <Miejsce na mądry cytat>

  9. #49
    Chustonoszka Awatar doka
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    110

    Domyślnie

    tak was czytam i myślę że chyba przestane się zastanawiaćczy warto i kupie w końcu jakąś chustę kółkową. Przydałaby się w domu pewnie dość często i na wypad po bułki też

  10. #50
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,577

    Domyślnie

    dla mnie była niezbędna gdy Maciek jeszcze nie chodził, ja wybierałam sie na zakupy z wózkiem, a wózek w wózkowni 4 pietra niżej. ciężko byłoby znieść go na rękach, z Damianem za rękę i jakąś torbą na zakupy plus jakieś dziecięce akcesoria. kółkowa była idealna.
    i na wielkie upały była lepsza, bo tylko jedna warstwa materiału. no i jak Maciek już chodził,ale szybko się męczył- na krótkie spacerki. kółkowa w małą torebkę, Maciej na nogach, a powrót już zwykle w kółkowej.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  11. #51
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Kraków / Nisko
    Posty
    577

    Domyślnie

    Ewka noszona w kółkowej od drugiego tygodnia życia, zawsze jakąś mam przygotowaną do założenia.
    Przy niemowlaku niezbędna:
    - wsadzam błyskawicznie, gdy ryczy, dociągam i mam spokój po 20 sekundach
    - super, gdy wybieramy się gdzieś, gdzie trzeba najpierw dojechać samochodem - zakładam wtedy chustę wcześniej, potem tylko małą wyjmuję z fotelika i przerzucam, omija nas akcja z majtaniem chustą po parkingu czy ulicy
    - niezastąpiona chociażby w wypadach do lekarza - poluzowuję, wyciągam małą, a potem znów ją wsadzam bez ściągania chusty
    - poza tym podoba mi się jej pozycja w kółkowej, nie martwię się dociąganiem czy poluzowywaniem krawędzi, nóżki zawsze ładnie odwiedzione, a główka podtrzymana.

    Dla mnie kółkowa (i plecak prosty) to wielkie odkrycie i miłość wielka, ale oczywiście pod warunkiem, że się opanuje jej zakładanie.
    A, Janka nosiłam w niej będąc w ciąży, okazała się dla nas najwygodniejsza przy ciążowym brzuchu.

  12. #52
    Chustofanka Awatar Apulina
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    400

    Domyślnie

    odkąd Krzyś zaczął być bardziej ruchliwy i niecierpliwy przy wiązaniu kółkowa okazała się najlepszym rozwiązaniem

  13. #53
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,934

    Domyślnie

    kółkowa okazała sie zbedna, ergonomik nie nadaje się jednak na szybkie akcje,wygrał pouch. Ale tak rzadko zakładam, bo nie mam po co, wygrywaja w ostatecznym rozrachunku wiązanki
    odkąd założyłam ten wątek ani razu nie przyszła mi do głowy myśl:"przydałaby mi sie teraz kółkowa". Kilkakrotnie korzystałam z poucha. Myślałam o kółkowej ale w ym kontekście, bo ktoś mi chyba ukradł kółkową spod wózka i do tej pory myślę, gdzie ona jest
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  14. #54
    Chustomanka Awatar Nalia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    podlasie :)
    Posty
    1,111

    Domyślnie

    mi się coraz częściej wydaje że powinnam miec kółkową w szufladzie...czasem by się przydała na chwilowe motania i dla niechustowego męża, by rąk nie nadwyrężał przy noszeniu 10 kg szczęścia Przy kółkowej może by sie do chust przekonał...
    Ania - mama Wiktora (22.08.2008) i Dariusza (02.07.2012)



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •