Jak widzę dziecko poniżej 2 -3 lat w wózku przodem do świata, a zwłaszcza dziecko płaczące, mam odruch: zamotac przodem do mamy zamiast wieszać kolejna grzechotke albo zagadywac i zabawiać. Też tak macie czy ja już chustotalibem jestem?
Jak widzę dziecko poniżej 2 -3 lat w wózku przodem do świata, a zwłaszcza dziecko płaczące, mam odruch: zamotac przodem do mamy zamiast wieszać kolejna grzechotke albo zagadywac i zabawiać. Też tak macie czy ja już chustotalibem jestem?