Ostatnio byłam na wielkiej ogólnopolskiej konferencji na 350 osób (nauczycieli Montessori). Mamania miała stoisko, Agnieszka Stein była uczestniczka konferencji, więc poproszona podpisywała książkę. Rozchodziły się jak świeże bułeczki, jak chciałam kupić to już nie było... Teraz będa targi książki w Wwie, potem dzieciece w Krakowie - z pewnością tę książkę kupią nie tylko ci, którzy znają temat AP. Reklama chusty po prostu byłaby bardziej na miejscu. To tak jakbym do mojego projektu o wartościowych książkach dała reklamę disnejowskich przedruków.