Witam! Mam na imię Daga. Forum podczytuję już cichaczem od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że znajdę czasem chwilę, żeby się bardziej aktywnie udzielać.
O chustach myślałam już parę lat temu, zanim poznałam męża swojego. Nie miałam żadnych wątpliwości, że kiedy pojawi się na świecie nasze dziecko, właśnie w ten sposób będziemy się nosić. Gabryś na tyle polubił ten środek transportu, że wózek poszedł w totalną odstawkę i nie opuszcza jego pokoiku, służąc jedynie do lulania i spania w dzień. Mi oczywiście stan ten odpowiada, babciom trochę mniej, no ale cóż, nie wszystkich można zadowolić
.
Ps. Niektórzy mogą mnie znać z bloga - http://bastetlady.blogspot.com - na który serdecznie zapraszam![]()