My dopiero zaczynamy przygodę pieluchami wielo i nawet nie sądziłam, że tak szybko się wciągnę. Na początku miałam listę kieszonek i otulaczy i zdecydować miał zdrowy rozsądek, czyli cena. Niestety cały zaplanowany kapitał przeznaczyłam na kilka śliczniutkich pieluch, którymi wciąż nie przestaję się zachwycać i już wymyślam nowe zamówienia i szukam promocji... Mam z tych pieluch większą radochę, niż jakbym sobie nową kieckę sprawiła![]()