Uzależnienie od kupowania pieluszek ;)

[ewaibartek]

chyba jestem całkowicie wyleczona
to co mnie kiedys rajcowało ( nowa kolekcja Yetty) teraz jakos nie mam ochoty miec wszystkiego
to co mam mi wystarczy

[dianek]

ja jestem strasznie uzależniona od kupowania wszystkiego co mi się podoba
pieluchy wielo i ciuchy królują... tylko że ja po prostu zaczęłam tym handlować
bo mnie nie bawi aż tak bardzo noszenie tego, ale przede wszystkim to kupowanie i oglądanie jak przyjdzie...

nie wiem czy to już się do leczenia nie nadaje, na razie robię z tego pieniądze - jak będą straty to będę myśleć nad leczeniem

[kali]

dianek moje leczenie przynosi efekty

Mimo,że dupinki do pieluchowania jeszcze nie ma, a ja tak szalałam,że szok. Pomogło przeliczenie ile czego mam i szybko wykasowałam plik o nazwie "jakie pieluszki jeszcze kupić" pewnie nałóg powróci jak mały się urodzi, ale tymczasowo mam spokój

[kamilam]

dianek moje leczenie przynosi efekty

Mimo,że dupinki do pieluchowania jeszcze nie ma, a ja tak szalałam,że szok. Pomogło przeliczenie ile czego mam i szybko wykasowałam plik o nazwie "jakie pieluszki jeszcze kupić" pewnie nałóg powróci jak mały się urodzi, ale tymczasowo mam spokój

Nałóg napewno powróci w miarę jak dziecię rośnie zmieniają się preferencje mamy więc jedno sie sprzedaje a inne kupuje Ja tak mam ale na wiosnę będzie koniec, portfel odpocznie do następnego malca