No właśnie, ilustracje! Kupiłam Mikołajowi legendy średniowieczne. Są trochę mroczne, ale do przyjęcia dla siedmiolatka. Oczywiście kupując nie przeglądałam ksiązki strona po stronie i niestety nie trafiłam wówczas na malowniczą ilustrację rycerza z uciętą głową broczącą krwią. Chłopaków oczywiście obrazek zafascynował i raz po raz kazali sobię owa głowę pokazywać.![]()