ja dzisiaj Kasi czytałam na dobranoc jakąś bajkę o tańczących i śmiejących się zabawkach w nocy, gdy dziewczynka śpi. niby nic strasznego, ale Kasia wyobraźnię ma i już widziałam w jej zaspanych oczkach mały lęk (że jej zabawki będą w nocy żyć) więc zaczęłam nawijać, że dziewczynce się to śniło itp
muszę uważać, co jej czytam, bo jak nie, to czytanie kończę tłumaczeniem i przekręcaniem treściżeby się nie bała...