Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13

Wątek: Udało mi się zapieluchować kolejne dziecko :)

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar annia
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    7,971

    Domyślnie Udało mi się zapieluchować kolejne dziecko :)

    Widywałam wątki o zachustowaniu innych dzieci, ale o opieluchowywaniu chyba nie - a chciałam się podzielić moją radością.

    Kiedy rok temu przerzucaliśmy się na wielorazówki, moja siostra patrzyła na nas jak na kosmitów - że to niezdrowo w takich używanych zasikanych trzymać, że produkcja takiej wielorazówki też jest nieobojętna dla środowiska, a poza tym drogie, niewygodne i w ogóle do kitu (argumenty miała tak idiotyczne, że nawet ich już nie pamiętam ).

    Parę miesięcy temu urodziła się jej córka, czyli razem ze starszym synkiem ma w tym momencie zapieluchowaną dwójkę. I narzekała mi ostatnio, że Pampersy podrożały i że fortunę teraz na nie wydaje. I zapytała, jak w ogóle się te wielo sprawdzają. Ja, zgodnie z prawdą, odparłam, że świetnie i bezproblemowo. I jako że mamy dużo za dużo pieluch odpaliłam jej 5 najśliczniejszych kieszonek (nawet motylki Charlie Banana!), Nappy Fresha i olejek lawendowy - i tak sobie używają już miesiąc.

    Wczoraj dzwoniłam i pytałam o wrażenia - no i nagle się okazuje, że wielorazówki są całkiem fajne, niekłopotliwe i wygodne. I że jakbym miała jeszcze za dużo pieluch, to ona chętnie przyjmie (ale sama sobie nie kupi, skubana).

    Hurra! Jedna sterta jednorazówek na śmietnikach mniej!
    Ostatnio edytowane przez annia ; 22-04-2012 o 23:46
    ['] 07.2008
    Dotka 06.2010
    Agutka 07.2013
    Katka 08.2017

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Mamamaria
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Ostrowo
    Posty
    14,929

    Domyślnie

    Super!

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    206

    Domyślnie

    No to gratuluję opieluchowania.

  4. #4
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Rozumiem Twoją radość

    Była u mne ostatnio kuzynka mieszkająca w innym kraju, w pierwszej połowie wyczekanej ciąży. Rozmawiamy o tym i owym i nagle zaczyna coś o wielo - że właśnie zgłębia temat, jeszcze nie do końca się orientuje co i jak, ale muszę jej wszystko wytłumaczyć, bo nastawia się na wielopieluchowanie. I że przekonałam ją, że tak jest lepiej - co jest o tyle ciekawe, że przekonywania jako takiego nie było, odpowiedziałam pewnie na pytania, no i przekonywałam własnym przykładem... Więc tym bardziej się cieszę
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  5. #5
    Chustonoszka
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    65

    Domyślnie

    fajnie bardzo, ja ciągle próbuję kogoś zapieluchować - bezskutecznie (póki co), ale walczę dzielnie

  6. #6
    Chustofanka Awatar koniczynka
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Stanowice
    Posty
    208

    Domyślnie

    ja w tym tygodnu jade robic pranie mózgu koleżance i bez sukcesu od niej nie wyjde, a kuzynke to urabiam od początku jej ciąży więc napewno da rade i tym sposobem krojom mi się dwie zapieluchowane na moim koncie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •