Widziałam z okna wieżowca. Mama z żółtym parasolem i dzieckiem w różowej (chyba) czapce z przodu. Jakaś zielonkawa chusta albo nosidło, słabo z góry było widać.
Tak koło 12:30. Która się tam przechadzała?
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 Lublin koło KULu 19.04.
 Lublin koło KULu 19.04.
				Widziałam z okna wieżowca. Mama z żółtym parasolem i dzieckiem w różowej (chyba) czapce z przodu. Jakaś zielonkawa chusta albo nosidło, słabo z góry było widać.
Tak koło 12:30. Która się tam przechadzała?