ergonomiczny NUBIK

[rzezuchama]

To i ja wreszcie napiszę
Najpierw zobaczyłam na stronie Gosi takiego nubiGa, jakby dla nas stworzony był (Zwierzaki! LWY!!!) Potem obmacałam nubiGo Bubusity i powaliła mnie jakość wykonania, i to, że on taki mięciutki i miły. A potem poszło jak burza!! Gosia uwinęła się w jakimś straszliwie ekspresowym tempie i nasze własne nosidło jeszcze przed świętami u nas było (a ja nastawiłam się na dłuuugie czekanie z nieśmiałą nadzieją, że może na wyjazd w lutym się uda...)
No i teraz, bo po świętach udało nam się trochę ponosić:
REWELACJA!!!
Wykonanie niezwykle staranne, panel przyjemnie miękki i świetnie się układający (mam wersję bez "pupowpadki"), pasy wszystkie bardzo wygodne, szerokie, dobrze (dużo) wypełnione. Pas biodrowy rewelacyjnie odbiera dzieckowi kilogramów!

I najważniejsze! Znów mogę nosić Stacha! Pierwszy raz w nim nosiłam 2h ciurkiem i bolały mnie tylko ... ręce od siat z zakupami przedświątecznymi A mój Maluśkiewicz (chłe chłe) chyba 15kg już przekroczył.
Mąż też zadowolony, mówi, że wygodnie.
A Stachu... cóż, jak zobaczył swoje ZOO, bez mrugnięcia okiem zgodził się oddać swoje ulubione motylki (AP) młodszej koleżance
Więc Gosiu - wielkie bardzo raz jeszcze podziękowania od nas wszystkich!

I gorąco polecam dla każdego większego dziecia!

Fota z testowania na gorąco, jak tylko za listonoszem zamknęły się drzwi!

[Basik11]

To ja też się pochwalę i przyłączę do achów i echów )))) Naprawdę super wygodne i dopracowane jak dla mnie dorównuje wygodą do O&A
a urodą to nie ma knkurencji bo każdy swoje wymarzone pomysły Gosi przekazuje i Gosia to przeszywa na materiał
2,5 latek jako model waga piórkowa

[MamUsza]

Byłam drugą właścicielka NubiGo "tańczące miasto"
Tu link do strony Gosi .
Byłam baaardzo zadowolona, ale niestety rozmiar nie dopasował wężowi więc zamówiłam siostrę bliźniaczkę dwujajową, która juz sie dla nas uszyła.
Link - już sie doczekać tego cuda nie mogę .


Nosidło to oceniam bardzo wysoko- ślicznie uszyte. Pasy wygodne i mięciutkie, gumka przy zapince ładnie trzyma, a pasy slicznie dociągają

Gosia, to osoba o anielskiej cierpliwości- tyle jej namarudziłam, a Ona nawet wydawała sie usmiechac w e-mailach

A tu maje foty z miasteczkiem, nie długo umieszcze nowe fotki z kolejnym "cacuszkiem"





Pozdrawiam Gosiu!

[martusia_martusia]

I ja mam swojego Nubika! Mmay wersję z żyrafką. Nosidło jest super wykonane, panel ładnie opatula dziecko i całkiem nieźle się nosi. Nosdiło bardziej dla mojego męża, więc wszystko ok. Bo dla mnie ciut za długa jest ta miękka część w pasach naramiennych i jak noszę na plecach, to troszkę za luźno. Mamy wersję komfort i wszystko jest mięciutkie i nic się nie wbija. Chociaż jak bym szyła to nosidło dla siebie, to z węższymi pasami.
W ogóle bardzo profesjonalnie wygląda, jest gumka zabezpieczająca. Porządnie potestujemy wiosną i w wakacje

[MamUsza]

obiecywałam i co? Cisza.

Tak więc przepraszam za opóźnienie.
Kocham NubiGo! Mam brata "miasta" - "drzewko"
Czyli NubiGo w podobnej kolorystyce ale o innych wymiarach i innym motywie( tak pokochałam te połączenie barw, że nie mogłam znaleźć nic odpowiedniejszego.

Przedstawiam moje drzewko z płotkiem i ptaszkami :




Dziękujemy Gosiu!

[kuku]

Przepraszam za OT
Ha! A ja sie zastanawiałam kto równie jak ja pokochał alpejskie dzwonki
Nieprawda, że kobieta zmienną jest

Nosidło śliczne! Gosiu brawo!

[MamUsza]

no własnie, Kuku- to Twoja wina

[dorulka]

obiecywałam i co? Cisza.

Tak więc przepraszam za opóźnienie.
Kocham NubiGo! Mam brata "miasta" - "drzewko"
Czyli NubiGo w podobnej kolorystyce ale o innych wymiarach i innym motywie( tak pokochałam te połączenie barw, że nie mogłam znaleźć nic odpowiedniejszego.

Przedstawiam moje drzewko z płotkiem i ptaszkami :




Dziękujemy Gosiu!

AAAAAAAAa, boskie

[meryl 72]

Witam ja byłam w kolejce do testowania ale nie wytrzymałam i kupiłam najpierw używane z krecikiem (które niestety okazało się szybko za małe ale to dlatego że Iza w ciągu 3 miesięcy urosła aż 5 cm) ale wiedziałam że takie nosidło właśnie chcę ale z panelem z chusty i Małgosia spełniła moje marzenie. Izie bardzo się spodobało zwłaszcza jako kocyk ale i plecak też

[demona]

A to nasze nubigo Rewelacyjnie sie prezentuje

[Agut]

Demona Twoj małz wymiata!!!!!!!!!!!! bosko z Wiciem sie prezentuje!

[MartaS]

Ja to w pierwszej chwili myślałam, że to Rose&Rebelion jest, a nie nubik

[demona]

Dzięki Agutku, przekażę
Marta, bo się uparł chłop na czachy, co było robić...;P

[brikola]

Nubiki wyglądają cudnie! czy da się zrobić takiego nubika by i mi 9rozmiar 36) i mojemu mężowi (rozmiar spory...180cm wzrostu i ponad 86kg) nosiło się wygodnie?

[sylwiado]

Już jakiś czas mam własnego, uszytego przez Gosię specjalnie dla nas nubigo zoo. Miękkie, milusie, kolory moje - brązy , wesoły wzór w zwierzaczki. Na początku nosiłam na brzuchu, od jakiegoś czasu głównie na plecach. Jest bardzo wygodne, pas biodrowy świetnie odciąża. Zdecydowanie lepiej nosi mi się na plecach ale musiałam do tego dojrzeć choć nadal potrzebne mi jest do włożenia dziecia jakieś miejsce siedzące z oparciem albo druga pomocna osoba (ale dzieć jeszcze bardzo nie współpracuje - niecałe 8 miesięcy).

[olivka]

Od bardzo długiego czasu chodziło po mnie Nubigo. Podobało mi się strasznie, ale jako zdeklarowana miłośniczka MT, która nigdy dotąd nie miała w ręku żadnego ergonomika, bałam się, czy się z takim ustrojstwem dogadam. Konkretnie, bałam się, czy sprzączki nie będą mi się wrzynać wszędzie i czy poradzę sobie z zamontowaniem na plecach dziecka w ergonomiku. W końcu się odważyłam, i szalenie się z tego cieszę!

Pierwsze wrażenie po odpakowaniu: jakie śliczne! (mam ten model: http://www.nubik.pl/mojemt.php?id=8714 ) I jakie mięciutkie! Czytając recenzje o super wypełnionych pasach, wyobraziłam sobie że to będzie coś bardzo pancernego, z jakimiś mega ekstra grubymi pasami. Tymczasem gdyby nie pas biodrowy, to to by się dało zwinąć w małą kulkę. Górne pasy są miękkie, wypełnione gąbką taką jak w mejtajach. Panel cienki i miły w dotyku, super wyprofilowany, z zaszewkami na pupę. Jedynie pas biodrowy jest naprawdę gruby i szeroki, ze sztywnej pianki, i też świetnie wyprofilowany. Pierwsza reakcja mojego męża na widok Nubigo brzmiała: „Kupiłaś plecak?!” i to faktycznie tak naprawdę jest MT skrzyżowany z bardzo wygodnym systemem pasów, takich jak w porządnych plecakach.

Pierwsze wrażenie z noszenia: spora frustracja na tle „kupiła sobie baba coś czego nie potrafi używać”. Sprzączkologia za pierwszym razem mnie przerosła, doszłam do wniosku że założenie tego o własnych siłach wymaga wyhodowania sobie trzeciej ręki… Z przodu to jeszcze (chociaż zapięcie tego poziomego paska na plecach łatwe nie jest, brakuje mi długości ręki albo coś robię nie tak), ale włożenie tego na plecy sposobem pokazanym na stronie Gosi jest dla mnie niewykonalne, i zawsze było, w MT też. Dopiero przy trzeciej próbie udało mi się opracować dobrą dla mnie metodę zakładania – zapiełam luźno górne pasy, posadziłam dziecię na panelu, włożyłam górne pasy, dociągnęłam trochę, zapiełam pas biodrowy, podociągałam wszystko, i naraz okazało się, że jak się to dobrze założy, to naprawdę wygodna rzecz! Ten szeroki pas biodrowy ogromnie odciąża ramiona i odejmuje kilogramów dziecku – bardzo dużo ciężaru dziecka rozkłada się na biodrach.

Wykonanie całości jest bardzo staranne i widać że bardzo przemyślane – porządne przeszycia, gumki podtrzymujące sprzączki, wszystko dopięte na ostatni guzik. Sprzączka w pasie biodrowym jest z boku, na wypełnionej części pasa, więc się nie ma jak wrzynać. Dociąganie na sprzączkach super, bardzo lekko pasy w nich chodzą, można i dociągnąć i poluzować bez problemu. Jedyne, co mogłabym chcieć zmienić, to to, że pod sprzączkami w górnych pasach nie ma podobnej warstwy izolacyjnej, jak w pasie biodrowym (tzn, że sprzączka nie ma pod spodem czegoś miękkiego). Domyślam się, że wszyte są tak, a nie inaczej, żeby można było nosić i z przodu i z tyłu, ale na początku strasznie mnie te sprzączki uwierały w żebra, dopóki nie opracowałam, jak je przesunąć, żeby było dobrze. I jeszcze dałabym jakieś zmiękczenie od spodu chestbelta.

I last but not least: Gosia mi to nosidło uszyła z tak rekordową prędkością, że mi szczęka opadła i nadal gdzieś tam sobie leży. W tydzień od złożenia zamówienia nosidło było gotowe – a w tym jeszcze było kupowanie materiału na pasy! W niecałe 2 tygodnie od zamówienia miałam już je u siebie. Jeśli pogłoski o zatrudnianiu przez Gosię stadka pracowitych Chińczyków są prawdziwe, to ja wielce dziękuję szanownym Chińczykom A poważnie, to naprawdę bardzo dziękuję Gosi za uszycie mi pięknego, wygodnego nosidła tak szybko, zwłaszcza w taki upał.

[satt]

dziewczyny, a czy nie macie problemu z wrzynającymi się pod pachy pasami?
mam Nubika, jest super, ale przy noszeniu z przodu pasy dosłownie wrzynają mi się pod pachy. Nie wiem czy to kwestia złego 'wyregulowania' czy mojej budowy.
Przy noszeniu z tyłu nie ma problemu (ale to jeszcze nie do końca opanowałam ;P).
Trochę mnie to zniechęca, nosząc 11kg odczuwam to baardzo.