Strona 1 z 4 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 67

Wątek: konserwatywna czy liberalna chustomama?

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie konserwatywna czy liberalna chustomama?

    No wlasnie, jestescie konserwatywnymi chustomamami czyli wozek to samo zlo, czy raczej liberalnymi, ktore czasami korzystaja i z tego srodka transportu?
    Ja jestem zdecydowanie liberalna, bo wozek czesciej jest w uzyciu niz chusta ups

  2. #2
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    mi juz z wozkiem niewygodnie, ale Babcia sobie spacerowke chwali
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    386

    Domyślnie

    ja zdecydowanie z tych liberalnych. Niania z Martą na spacery z wózkiem chodzi, ja też w weekendy. A chusta ostatnio częściej po domu, ale jest

  4. #4
    Chusteryczka Awatar lola_22
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Katowice ;-)/Kraków
    Posty
    2,623

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olgap
    ja zdecydowanie z tych liberalnych. Niania z Martą na spacery z wózkiem chodzi, ja też w weekendy. A chusta ostatnio częściej po domu, ale jest
    identycznie
    liberalna - to mi sie podoba, bo czasami czytajac bardziej zaangazowane posty zastanawialam sie czy nie mam schizofrenii !!!
    Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
    już nie .pl ale wciąż zamotana


  5. #5
    Chusteryczka Awatar buns
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Tarnowskie GĂłry
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Ja noszę praktycznie tylko w chuście/mt.
    Ania, mama Agusi (19.02.2007) aka dr buns

  6. #6
    Chusteryczka Awatar lola_22
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Katowice ;-)/Kraków
    Posty
    2,623

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olgap
    ja zdecydowanie z tych liberalnych. Niania z Martą na spacery z wózkiem chodzi, ja też w weekendy. A chusta ostatnio częściej po domu, ale jest
    identycznie
    liberalna - to mi sie podoba, bo czasami czytajac bardziej zaangazowane posty zastanawialam sie czy nie mam schizofrenii !!!
    Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
    już nie .pl ale wciąż zamotana


  7. #7
    Chustomanka Awatar marta
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    938

    Domyślnie

    Podejście mieszane Czasem chusta, czasem wózek. Często jedno i drugie
    Dziś znalazłam wózek, który prawie kupiłam, zawsze chciałam taki mieć, ale trzy lata temu w Polsce ich nie było.
    Marta, mama Zosi, Ignasia, Tosi i Jasia. http://oppamama.blogspot.com

  8. #8
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    U mnie w zależności od poziomu zmęczenia. Jak już padam z niewyspania wolę wózek, bo mi lżej i mam się na czym podeprzeć A w chuście weekendowo najczęściej albo wieczorne spacerki. Teściowa wózek schowała już do piwnicy, woli z Kubą piechotą wędrować.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Krakow
    Posty
    327

    Domyślnie

    My zaczęliśmy się chustować dopiero jak Szymon miał 8 miesięcy więc do tego czasu tylko wózek.
    Potem przez 1,5 miesiąca używałam i wózka i chusty (często równocześnie). A poźniej to już tylko chusta, wózek użyty od lipca był dosłownie 4 razu (z tego 2 razy przez tatusia jak mnie w domu nie było, bo on nosi chusty ale sam nie umie się zamotać).
    Więc jak? Chyba jednak konserwatywna jestem co?
    Mateusz 22.12.2004, Szymon 10.09.2006



    www.podaegi.pl

  10. #10
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    494

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marta
    Podejście mieszane Czasem chusta, czasem wózek. Często jedno i drugie
    Dziś znalazłam wózek, który prawie kupiłam, zawsze chciałam taki mieć, ale trzy lata temu w Polsce ich nie było.
    Marta - czy jest jakiś powód, że zastanawiasz się nad wózkiem?

    Ja bardzo liberalna jestem. Należę do tych, co muszą mieć wszystko ze sobą i często nie chce mi się nosić. Jak Jaśko był mniejszy, to musiał mieć dwa zestawy ubranek na zmianę. I raz czy dwa się przydały oba

  11. #11
    Chustomanka Awatar Ajka
    Dołączył
    Aug 2007
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    1,309

    Domyślnie

    a ja to chyba liberalna jestem wózek mam od 2 miesięcy był może 4 razy w użyciu (nie chce nam się kobyły znosić z 2 piętra) ale teraz czekam właśnie aż mi przyjdzie spacerówka więc penie będziemy na zmianę, chociaż nawet jak z wózkiem idziemy to chusta idzie z nami
    "co zesłał los trzeba będzie stracić " 13.11. 2000 Kubuś i Franus (25tc) [*][*] 14,09 2004 2 fasolki(5tc) [*][*] ; kruszynka 08. 2012
    jesienna panienka 14.09.2001[/COLOR]; zimowy chłopak 22.02.2007; letni chłopaczek 03.07.2009
    Chustopróchno ze mnie


    na urlopie od 2000 roku

  12. #12
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    Jak jest jakaś szczególnie ładna alejka z równych asfaltem to z checia wózek popcham, ale takie się rzadko zdarzają Tak więc 90% chusta.
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Ruda
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    to tu to tam :)
    Posty
    3,181

    Domyślnie

    u mnie 50/50. lubie i spacery wozkowe i chustowe. do tego chusta w uzyciu w domku
    Hania - 01.01.2007 r.
    http://okiemrudej.wordpress.com/

  14. #14
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Liberalna
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  15. #15
    Chustomanka Awatar tonieja
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    845

    Domyślnie

    A ja właśnie postanowiłam sprzedać wózek. I tak juz od czasu samoróbki go nie używam. może na wiosnę kupię jakąś lekką spacerówkę ale jeszcze nie wiem. tak więc chyba konserwatywna jestem :D


  16. #16
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie

    nie mam wózka i wcale mi go nie brakuje. Teraz biję się z myślami czy będzie mi niezbędny przy kolejnym dziecku ...
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  17. #17
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Wózka nie używam już od czterech lat, ale posiadam i nie sprzedaję. Może jeszcze się przyda?
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  18. #18
    Chustomanka Awatar ifinoe
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    579

    Domyślnie

    mam wózek, do tej pory korzystałam z niego dwa razy i o głownie jako środek transportu większej porcji bambetli...ale nie wyluczam, że jak Maylda będzie cięższa, a dorośniemy już do jakiejś lekkiej spacerówki, to będę częściej ją wozić...jak dotąd, pomijajać kwestię wygody i większej mobilności z chustą, to ja poprostu uwielbiam nosić córę
    Październikowa plepla 2007
    Październikowy przeszkodnik 2012

  19. #19
    Chustomanka Awatar anetta1980
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    504

    Domyślnie

    Wózka używam jak idę na zakupy do marketu koło mnie - wtedy naładują trochę towarów do pojemnego kosza w wózku. Jak bym miała dziecko w chuście z przodu i zakupy w plecaku na plecach byłoby ciężej. Choć czasem robię zakupy z dzieciem w chuście, ale te mniejsze i w małych sklepikach. Czasem jeszcze użyję wózka jak muszę gdzieś jechać niskopodłogowym autobusem. A tak spacery i wszelkie wyjazdy tramwajem to tylko w chuście, więc zdecydowanie częściej ją używam niż wózka.


    ZUZIA 02.11.2007,
    ZOSIA 30.01.2012




  20. #20
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    KrakĂłw
    Posty
    161

    Domyślnie

    U nas mentalnie liberalnie, ale w praktyce konserwatyzm. Młoda albo śpi na balkonie w koszu, albo w chuście spaceruje. Jak sobie pomyślę co było jak jeszcze chusty nie miałam... Horror. Od samego początku nienawidziła wózka. Dała sie wywieźć na spacer tylko jak spała. A i tak na ogół kończyło się na rękach. Teraz nawet gondolkę zdjęłam i wózek robi za dodatkowy wieszak w przedpokoju lub jako pojazd dla starszaka.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •