Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 67

Wątek: konserwatywna czy liberalna chustomama?

  1. #41
    Chusteryczka Awatar truscaffka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pyrlandia
    Posty
    2,240

    Domyślnie

    to ja nie wiem...bo w sumie wózki mam trzy (po starszaczce)...i nic do nich nie mam, nie planuję ich się pozbywać póki co...a nuż się przydadzą po czym, jak przychodzi co do czego, młoda i tak ląduje w chuście. Zawsze mi się wydaje, ze chusta pod jakims tam względem w danej sytuacji lepiej sprawdzi sie niz wózek....że z wózkiem za dużo roboty jest...że ona tam taka sama biedula...itp. i w ten deseń leci...
    Od urodzenia w gondoli była kilka razy tylko, jak były największe upały ją tam wkładałam.

    więc oficjalnie liberalna, a nieoficjalnie chuściana ze mnie konserwa chyba
    Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
    Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
    Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
    Stowarzyszenie "Poznań w chuście"


    Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)

  2. #42
    Chustomanka Awatar britta
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    1,276

    Domyślnie

    liberalna
    uzywam wozka czesto, powiem nawet ze bardzo go lubie, zlego slowa nie dam powiedziec

  3. #43
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,335

    Domyślnie

    wózka nie mamy. też z założenia, że kiedy będzie potrzebny, to się kupi. czekamy tak już 24 m-ce. znaczy się chustobeton

    może nawet wózek pojawiłby się prędzej, gdyby nie fakt, że mieszkamy na trzecim piętrze, bez windy i bez wózkowni. myśl o targaniu dwóch stworów i wózka na 3 piętro przyprawia mnie o dreszcze.
    2007, 2009, 2016

  4. #44
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    353

    Domyślnie

    A ja to niereformowalna konserwa . Ale innym pozwalam wozić moje dziecko w wózku. Więc może i trochę liberalna.

  5. #45
    Chustomanka Awatar equidna
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,288

    Domyślnie

    zdecydowanie liberalna
    i to, i to w uzyciu w zależności od sytuacji
    Martyna, mama Janka (28.09.2009) i Kuby (19.12.2011)



  6. #46
    Chustomanka Awatar dagis
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    se
    Posty
    542

    Domyślnie

    w zaleznosci od potrzeb
    tzn dlugo ellka byla tylko chustowa
    jak skonczyla rok stala sie wozkowa
    teraz i to i to

  7. #47
    Chusteryczka Awatar Behemot
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    2,763

    Domyślnie

    Ja wolę N.nosić ale pozostali członkowie rodziny go wożą. No i gdy mnie nie ma usypiają go w wózku.A teraz -jakoś z powodu pogody-mniej się nosimy.Za to w użyciu są już nóżki
    Nikodem-12.01.2009-Skarb mój największy
    Karmiłam piersią 3 lata 3 tygodnie i 2 dni

  8. #48
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    wózek jest. w użyciu był jak mały był całkiem mały, tzn. świeżo wykluty.
    teraz pojazd wywędrował do babci, bo u nas się kurzył.

    w użyciu - domowym i spacerowym - są szmaty wszelkiego rodzaju.
    za to u babci wozidło się sprawdza wyśmienicie - syn jest wystawiany w nim na ganek.

    znaleźliśmy nasz złoty środek

  9. #49
    Chustofanka Awatar ursus_arctos
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Vantaa, Finlandia
    Posty
    178

    Domyślnie

    konserwa. ja i maz.
    chociaz wozek mamy. troche wozilismy latem, bo bylo goraco. moja mama wozila jak nas odwiedzila. potem probowalam finska moda mloda usypiac na balkonie, ale jakos bezduszne mi sie to wydalo tak dziecko samo na mrozie zostawiac
    w sumie to tak jak truskaffka- zawsze mam sto powodow dla ktorych wozek w danej sytuacji jest bez sensu/ niewygodny/ nieporeczny.

    Doula
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  10. #50
    Chustonoszka Awatar Kaśka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    93

    Domyślnie

    Absolutnie liberalni - i ja, i mąż. I to, i to bywa potrzebne. Mały godzi sie na oba środki transportu. A babcia na plecy go już nie weżmie (choć dzielnie znosila wnuczka w nosidełku z przodu z drugiego piętra, żeby mieć wolną rękę do otwarcia garażu w którym stacjonuje wózek - i podobna operacja po spacerze, ale teraz już mały za ciężki na babci kręgosłup).

  11. #51
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    695

    Domyślnie

    liberalna z koniczności. Mam tak małą różnicę wieku między dziećmi, że jedno musi siedzieć w wózku.
    Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).

  12. #52
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Liberalna.

    Ja noszę w chuście, ale innym łaskawie pozwalam w wózku wozić

    Czasem biore wózek jak np wracam do domu i niania z młodzieńcem spaceruje, to z konieczniosci się przejdę, ale czuję się jakbym lalę woziła.

    Niemniej wszystko jest dla ludzi
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  13. #53
    Chustomanka Awatar jamamajka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    W-wa, Centrum
    Posty
    537

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vega Zobacz posta
    hi hi - to ja z tych liberalnych, bo wózek mam, ale konserwatywnych bo nie używam


    Odkąd Mysza skończyła dwa miesiące, każdy nasz spacer kończył się podobnie - ona na rękach, a ja wózek brzuchem pchająca.

    No i generalnie uważam, że tu gdzie mieszkam (już bardziej w centrum się nie da) wózek jest karą boską co najwyżej - najpierw tzw. "wysoki parter", potem podwórko zastawione samochodami mieszkańców i innych obywateli oraz dwoma lub trzema dostawczymi (i bez wózka ciężko mi przejść), potem co chwila jakiś krawężnik, wyboje na chodniku, samochody parkujące gdzie i jak popadnie, i w końcu pseudo-park, gdzie chodzi się w kółko jedną alejką. O nie, nie dla mnie takie atrakcje!

    Tak więc na wózek jestem obrażona, bo tylko mi życie utrudniał.
    Może stąd ta niechęć do wózków w ogóle.
    Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
    w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l

  14. #54
    Chustonoszka Awatar jubu
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Praga Pd.
    Posty
    86

    Domyślnie

    Liberalna zdecydowanie - wózek jednak częściej, bo jakoś mi wygodniej przy tej pogodzie (łatwiej mi ubrać siebie i małą "do wózka" niż na spacer w chuście - kiedy zakładam kurtkę jak obie już jesteśmy mokre...;/), ale chusta za to często po domu i na wypady
    Zu - czerwiec 2009

  15. #55
    Chustoguru Awatar pati291
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    7,420

    Domyślnie

    Liberalna.
    Mamy i wózki i chusty. Ale to ja chustuję, mąż zdecydowanie wózkowy.
    Teraz to nie wyobrażam sobie wyjścia z dzieciakami bez chusty. Jedno w wózku, drugie w chuście. Tylko mam dylemat które gdzie
    Patrycja - mama Damiana 08.08.08, Hanny 04.12.09, Emilii 01.03.14
    Chcieć to móc

  16. #56
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Chustobeton. Kostek raz jechał na spacer wózkiem, jak był noworodkiem i już chyba nie pojedzie, bo trzy lata ma. Miłka totalnie bezwózkowa. Ale jakoś grata nie wyrzucam...
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  17. #57
    Chustofanka Awatar zirca
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    152

    Domyślnie

    Liberalna. Przez dwa pierwsze miesiące zycia Ala mieliśmy tylko wózek i jakoś się ostał. Używany głównie na zakupach, z racji gabarytów (Graco quattro to czołg, nie wózek ). Obecnie leciutki maclaren pełni u znajowych rolę krzesełka do karmienia i miejsca na południową drzemkę.
    http://stellagonet.blogspot.com/
    ALEXANDER- 08-10-2008

  18. #58
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Tymek nie trawi gondoli, więc nosimy się w chuście. Gdy jednak jadę do miasta, to wpinam fotelik w stelaż-średnio raz w miesiącu.
    Liberalna konserwa ze mnie.

  19. #59
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    że zapożyczę nomenklaturę - chustobeton. przez jakiś czas z przekonania, aktualnie ze względu na warunki mieszkaniowe. próby wożenia w gondoli były, wszystkie zaczynały się i kończyły po pół godzinie syreną. teraz może i bym czasem wywiozła młodą na spacer po parku w wózku, ale mieszkam w kawalerce na trzecim piętrze, bez piwnicy, wózkarni i możliwości wystawienia grata choćby na korytarz, z windą, w której mieści się co najwyżej złożona spacerówka (i taki model wykręcony stokke, u sąsiadki przyuważyłam)
    od strony finansowej również chustobeton - na wózek nie wydałam dotąd ani grosza.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  20. #60
    Chustoholiczka Awatar mamaŁucji
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    3,436

    Domyślnie

    Wózek mamy, a jakże, prezent od teściów Lucia była wożona do 5 miesiąca a chustowana w domu, ale od końca 5 miesiąca noszę już praktycznie tylko w chuście. Wózka uzywłam w tym czasie może z 4 razy w tym ostatnio: wybrałam się na prezentowe zakupy i pomyślałam, że będe wracać obładowana do tego padał śnieg, myślałam, że będzie łatwiej. Ale pokarało mnie, bo mi sie dzieko podziebiło...ehhhh...kara za niewierność. My wózkowi mówimy pa pa niniejszym zamieniamy się w chustobeton
    "Bądź śmiały, inny, niepraktyczny, broń sedna swojego zamierzenia i twórczej wizji przed asekurantami, czcicielami frazesu i niewolnikami pospolitości". Sir Cecil Beaton
    [*]

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •