Agave. Cienka, nośna dość, w kolorze słusznym (letni i "niebrudzący" całkiem), no i len przewiewny z definicji. Choć po prawdzie słabo wierzę w szczególne termiczne ulgi z tytułu domieszek w chustach. Jak jest lato, to w chuście gorąco jest. I już. Chyba, żeby ją bez dziecka motać
![]()