Wszystkie podróże autobusem czy tramwajem odbywały się u nas z małym z przodu. Cała zimę tak przejeździłam. Dopiero koło lutego zaczęliśmy w ogóle wychodzić w plecakach na spacer.
Ale właśnie ze względu na bezpieczeństwo do środka transportu wyobrażam sobie wchodzić tylko z dzieckiem z przodu. No chyba, że miałaby to być przejażdżka jednego przystanku pustym tramwajem