Ha! Nie wiem sama, ale jakoś się udałoZamieszczone przez hanti
I nie był to przypadek bo udało się już 4 razy
Po prostu zaczęła się mniej ruszać u mnie na plecach - położona zrobiła "klap" i opadła, przytuliła się ładnie i nie drgnęła przez cały proces wiązania
Możliwe że się przyzwyczaiła do tej pozycji a może to po prostu wina choroby, bo akurat jest chora i jej sie ruszać nie chce. A kto ją tam wie
Oby jej tak zostało, bo chociaz manduca wygodna to jednak plecak z krzyżem wygodniejszy...
![]()