OT cd, przepraszam autorkę wątku.
Moja podobnie- ze mną tylko cycuś.
Pani w żłobku 3ciego dnia położyła ją spać, bez cycusia,bez awantury, tak po prostu; tata kładzie ją spać bez cycusia jak jestem w pracy do wieczora. Mała bez problemu przyjęła nowe zasady cycusiowe: jest mama=jest cycuś, nie ma mamy=nie ma cycka, nie ma też awantury.
IMO te dzieciaki są sprytniejsze i bardziej elastyczne niż nam się wydaje![]()