Cytat Zamieszczone przez nimfa Zobacz posta
moja ma 5,5 miesiąca...w dzień śpi tyle co nic...dzisiaj w sumie 1,5 godziny.
Nauczyła się zasypiać przy cycusiu a ja usiłuję ją nauczyć funkcjonować bez cycusia do godziny 15 (ech te powroty do pracy) no i jest ryk i płacz.
Co do spacerków to im starsza tym rzadziej śpi na spacerze, czy to w chuście czy w wózku ogląda sobie świat i się cieszy z tego

no ale same tego chciałyśmy
OT cd, przepraszam autorkę wątku.
Moja podobnie- ze mną tylko cycuś.
Pani w żłobku 3ciego dnia położyła ją spać, bez cycusia,bez awantury, tak po prostu; tata kładzie ją spać bez cycusia jak jestem w pracy do wieczora. Mała bez problemu przyjęła nowe zasady cycusiowe: jest mama=jest cycuś, nie ma mamy=nie ma cycka, nie ma też awantury.
IMO te dzieciaki są sprytniejsze i bardziej elastyczne niż nam się wydaje