
Zamieszczone przez
ivankie
2) Myślałam że polarek, który ma kontakt z pupą zapewni lepsza izolację od moczu. A niestety tak nie jest - od pierwszego zmoczenia jest wilgotny. Kończy się więc tym, że przy każdym przewijaniu zmieniam całą pieluszkę, a nie sam wkład. Już nie mówiąc o tym, że jak jest kupka to tez całość od razu idzie do prania (używam papierków). Czy wy tez tak robicie? Myślałam, że wystarczy zmienić wkład a całość tak co 2-3 przewinięcia.