Ukochana książka z dzieciństwa

[Pat]

mamaLika,

NIE WIERZYŁAM, że jeszcze kiedyś uda mi się ustalić ten tytuł!!! Dziękuję!!!

[polah]

he he, własnie pisałam o Razem ze Słonkiem Julka teraz się zaczytuje

super wątek, tyle tytułów, które gdzieś mi umknęły Baśnie z wyspy Lanka, Zerko Żeglarz, atlas - wow, muszę znowu to mieć!
Do wszystkich Ań, Dzieci, Ożogowskich, Siesickich dokładam Apolejkę i jej osiołka
Do komiksów dorzucę też Przygody Profesorka Nerwosolka
o jeszcze to bardzo lubiłam:http://jarmila09.wordpress.com/2011/...ozowy-balonik/

[kammik]

A ktoś miał to?:


A propos unikatów i cen za nie - pamiętam, jak kilka lat temu "Bajarka opowiada" chodziła na all po 300-400. Potem pojawił się dodruk i kupiłam za 8

[Budzik]

Jeszcze oczywiscie mnóstwo książeczek z serii "Poczytaj mi mamo" - pamiętam doskonale jak czytałam w zerówce (w sali, pamiętam jak siedziałam przy stoliku i czytałam, pamiętam całą półkę z tymi książeczkami). I rózne małe książeczki w stylu "Pchła szachrajka", "wspólne wydanie "Rzepki", "Ptasiego radia" i "Lokomotywy" - w naszej bibliotece jest to stare, podłużne wydanie z ilustracjami Szancera

[Ulula]

wspólne wydanie "Rzepki", "Ptasiego radia" i "Lokomotywy" - w naszej bibliotece jest to stare, podłużne wydanie z ilustracjami Szancera

Miałam! "Rzepka" bosko zilustrowana. Dziadek i babcia stoją mi przed oczami jak żywi. I siłacze i kiełbasy z "Lokomotywy"...

[dankin-82]

"Bułeczka" Korczakowskiej
"Królewna Śnieżka" Kruger, il Szancer .... cudo http://jarmila09.files.wordpress.com...iezka_blog.jpg
"Jarzębinka" Tajc
"Kot i kogut" , "Bajka o szklanej górze"

no i serie Poczytaj mi mamo

[Kasia.234]

Jeszcze oczywiscie mnóstwo książeczek z serii "Poczytaj mi mamo" - pamiętam doskonale jak czytałam w zerówce (w sali, pamiętam jak siedziałam przy stoliku i czytałam, pamiętam całą półkę z tymi książeczkami). I rózne małe książeczki w stylu "Pchła szachrajka", "wspólne wydanie "Rzepki", "Ptasiego radia" i "Lokomotywy" - w naszej bibliotece jest to stare, podłużne wydanie z ilustracjami Szancera

to wydanie jest u moich teściów, a ja w zeszłym roku kupiłam harmonijkową książkę z lokomotywą, dokładnie te same ilustracje, tylko format bardzo kieszonkowy, kosztowała chyba 7 zł

[Pat]

to wydanie jest u moich teściów, a ja w zeszłym roku kupiłam harmonijkową książkę z lokomotywą, dokładnie te same ilustracje, tylko format bardzo kieszonkowy, kosztowała chyba 7 zł

Też ją mam, choć już w kawałkach - Miłosz się z nią szybko rozprawił, bo to była jego bodajże druga książeczka w życiu... Ta harmonijkowa wersja jest bez problemu dostępna w księgarniach.

[reginleif]

to wydanie jest u moich teściów, a ja w zeszłym roku kupiłam harmonijkową książkę z lokomotywą, dokładnie te same ilustracje, tylko format bardzo kieszonkowy, kosztowała chyba 7 zł

Z serii harmonijkowej pojawiła się też Rzepka/Ptasie radio:

[murmle]

Poza tym wszystkim co już napisałyście a w 90 procentach to i moje dzieciństwo i moje ukochane lektury to jeszcze np. cała seria o Mikołajku i komiksy o Asteriksie, które dosłownie z ojcem i dwójką rodzeństwa "zaczytaliśmy na śmierć". Mój synek za to zaczytał prawie na śmierć Miffy w zagrodzie a ma on dopiero rok, nie ma dnia by do niej nie zajrzał.

[Pat]

Z serii harmonijkowej pojawiła się też Rzepka/Ptasie radio:

I jeszcze "Idzie Grześ" razem z "Bambo" A "Rzepki" nie widziałam jeszcze!

[Frezis]

Jeszcze oczywiscie mnóstwo książeczek z serii "Poczytaj mi mamo" - pamiętam doskonale jak czytałam w zerówce (w sali, pamiętam jak siedziałam przy stoliku i czytałam, pamiętam całą półkę z tymi książeczkami). I rózne małe książeczki w stylu "Pchła szachrajka", "wspólne wydanie "Rzepki", "Ptasiego radia" i "Lokomotywy" - w naszej bibliotece jest to stare, podłużne wydanie z ilustracjami Szancera

wczoraj kupiłam za 8,90 małą wersję

[grimma]

rumpelsztyk po niemiecku.
uwielbialam.
tu cala:
http://kidpix.livejournal.com/976452...hread=11581764

[Pat]

A ja kupiłam kilka dni temu składankę "Rzepka" i "Ptasie radio" G&P i się ciut wkurzyłam, bo ma błędy redakcyjne w postaci literówek czy braków w interpunkcji. Grr. Rzeczywiście, strasznie długie te wierszyki, że aż nie można przejrzeć całości przed puszczeniem do druku

[Pat]

U mnie szaleństw ciąg dalszy. Ostatnio dostałam od koleżanki (no dobrze, Miłosz dostał ) kolekcjonerskie wydanie Plastusia (jest też podobne Karolci!), a dzisiaj kupiłam na Allegro zestaw książek M. Musierowicz (głównie Jeżycjada). Mąż już macha ręką... Wczoraj przywieźliśmy od jego rodziców kilka siatek książek z czasów jego dzieciństwa i "wczesnej młodości". Nie wiem, gdzie to wszystko pomieszczę