Ania z zielonego, Ten Obcy i Tajemniczy Ogród.
i basnie, wszelkie. lubię do dzisiaj.
nie cierpie dzieci z bullerbyn
i była jeszcze taka seria ksiazek popularno-naukowych ?? o m.in. o Majach, kryształowej czaszce, piramidach...jaki autor?
Ania z zielonego, Ten Obcy i Tajemniczy Ogród.
i basnie, wszelkie. lubię do dzisiaj.
nie cierpie dzieci z bullerbyn
i była jeszcze taka seria ksiazek popularno-naukowych ?? o m.in. o Majach, kryształowej czaszce, piramidach...jaki autor?
Ostatnio edytowane przez pomidore ; 29-03-2012 o 00:43
M.06.2009 B.01.2015 M.06.2016
Bracia Lwie Serce
Ostatnio edytowane przez Melissa ; 29-03-2012 o 00:54
"Ludzie od czasu do czasu potykają się o prawdę, ale większość z nich podnosi się, otrzepuje i idzie dalej, jakby nic się nie stało" W.Churchill
Ania z Zielonego Wzgórza, Musierowicz, Ożogowska, Pan Samochodzik, Dumas
Oj, tam nie ma. Po prostu trzeba się bardziej natrudzić, żeby ich odnaleźć. Co w sumie może być interesujące samo w sobie
Ale fakt, wspaniali ilustratorzy giną w gąszczu tandety. Kiedyś, w czasach PRL-u nie było zbyt wielu wydawnictw (porównując do czasów dzisiejszych). Dziś każdy moze wydać książkę, każdy chce zarobić i takie rzeczy jak wizualna strona książki czy nawet sama treść schodzą na dalszy plan.
Styczniowy Staszek (2009), lutowy Tadek (2011)
Moja dłubanina
Kajtus czarodziej, Musierowicz, Ania z Zielonego Wzgórza i ksiązki Wernica uwielbiałam je. Dzieci z Bulerbyn nie czytałamZastanawiam się co małej czytać bo moje wymyslane bajki są od czapy jakieś
ostatnim hitem była gąska Gosia
![]()
Dolittle! dzieki izka za przypomnienie, jak moglam zapomniec!
M.06.2009 B.01.2015 M.06.2016
Cała seria Małgorzaty Musierowicz "Jeżycjada" (do teraz często do niej wracam)
"Mała księżniczka" Frances Hodgson Burnett i "Tajemniczy ogród"
"Słoneczko" Maria Buyno-Arctowa
Cała seria o Emilce i "Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery
I jeszcze pewnie dużo więcej, bo jako dziecko naprawdę dużo czytałam. Dużo więcej niż teraz![]()
Dostępne od ręki
Moje włóczkowe- nowa odsłona
Moje włóczkowe wolne chwile - galeria zdjęć
A. IV 2008 i B. VII 2014
Mała księżniczka, coś tego typu z księciem w tytule - ni grzyba nie mogę sobie przypomnieć, pamiętam tylko, że chłopiec z Londynu jechał powozem do pałacu (?), mały format, różowa okładka; Polyanna, Tajemniczy ogrod, Mary Poppins
Przygody Filonka bezogonka (pamiętam jak przez mgłę)
Opowieści z Narni, Ronja
baśnie - Andersen, Grimmowie, Hoffmann
edit: Gelsomino też!
edit 2 - mam! oczywiście trochę pokręciłam - to był "Mały lord"
Ostatnio edytowane przez jul ; 29-03-2012 o 01:41 Powód: Mam, znalazłam - "Mały lord"
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Tajemniczy opiekun![]()
kochałam baśnie braci Grimm i z różnych rejonów Polski i świata (miałam takie piękne wydanie baśni rosyjskich, "Ognisty ptak", dzięki Wam znalazłam na allegro! http://allegro.pl/ognisty-ptak-rosyj...221369194.html), mity greckie, Klechdy domowe Leśmiana, a jakże.
później Musierowicz (ale dziś już bym nie czytała z taką przyjemnością) i Bahdaj.
"Ani z Zielonego..." i podobnych organicznie nie znosiłam.
edit - Tajemniczy opiekun. i jeszcze "Karolcia"! obie części przeczytałam kilka razy!
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Bracia Lwie Serce - uwielbiam, pierwsza książka przy której płakałam
Wszystkie pozycje Verne'a najbadziej chyba jednak Tajemnicza wyspa
Podróże Guliwera
Lubiłam też Anie z Zielonego Wzgórza - kolejna książka, która mnie bardzo wzruszyła - jak ja płakałam, gdy starszy syn Ani zginął na wojnie...
Doktor Dollittle
Pan Samochodzik
I pewnie kilka innych by się jeszcze znalazło![]()
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
na 1. miejscu od zawsze i do końca życia - Kubuś Puchatek w przekładzie Ireny Tuwim
Helena --> luty 2008
Kalina --> wrzesień 2009
Amitola Studio - Fotografia noworodków i starszych dzieci, fotografia rodzinna, ciążowa, ślubna - Jelenia Góra, Legnica, Wałbrzych, Wrocław
Mój blog
I jeszcze "Szatan z siódmej klasy" i "Czarne stopy" (jak to mój M właśnie podsumował - lektury same)