Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: się pochwalę...

  1. #1
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie się pochwalę...

    Od jakiegoś czasu obserwuję Antosię (w zasadzie nawet nie koncentrując się nad tym) i zaczęlam zastanawiać się, czy nie spróbować zacząć wysadzać Jej. W zasadzie, gdy jestem przy Niej, zawsze dosyć łatwo dało się zaobserwować, kiedy będzie kupcia (z siusiami nie było tak łatwo).
    I podczas jednej wizyty w markecie odwiedziłam dział gospodarstwa domowego, w celu nabycia nocniczka (czyt. małej miseczki kuchennej ) Miałam spory ubaw, gdy wybierając odpowiedni rozmiar operowałam pojęciem "nocnik" - ludzie tak dziwnie na mnie patrzyli

    Wczoraj był dzień, w którym nie było u nas gości, ani tez my do nikogo nie wybieralismy się, więc jak dla mnie odpowiedni moment, żeby rozpocząć próby wysadzania.
    Wczoraj też moja Antosia skończyła pół roczku

    Pierwszy sygnał rano i pierwsza próba wysadzania zakończona powodzeniem (kupa w nocniku, pieluszka czysta ) Radość moja nie miała granic
    Później kolejne próby (przypadkiem udało się nawet złapać siusi ).
    Bilans z dnia wczorajszego - zero kupek w pieluszkach, wszystkie w nocniku
    No aż uwierzylam, że to się uda i że warto próbować dalej. Dzisiaj rano podobnie jak wczoraj. No dosłownie jestem cała szcześliwa

    Przepraszam, że tak się tym ekscytuję, ale to dlatego, że już kiedyś uznałam, że kto jak kto, ale ja to sobie z tym nigdy nie poradzę, a tu taka niespodzianka
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  2. #2
    Chustofanka Awatar Kanoko
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Otwock/Warszawa
    Posty
    430

    Domyślnie Re: się pochwalę...

    gratuluję !!!!
    pierwszy krok macie już za sobą
    teraz tylko tak dalej i nie zrażaj się ewentualnymi niepowodzeniami (bo pewnie takie będą)
    powodzenia!!
    Magda, mama Hani (15.02.2008)

  3. #3
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie Re: się pochwalę...

    o niepowodzeniach zaczęlam myśleć, jak o czymś, na co nie zawsze mamy wpływ. W związku z tym trzeba to wkalkulować w plany podejmowanych działań i tyle
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: się pochwalę...

    super! gratuluję z całego serca. ja poznałam co to kupa w majtkach w okolicach 9 miesiąca, jak mały jadł już sporo stałych posiłków. do tej pory ciężko mi się do wpadek kupkowych przyzwyczaić

    także na pewno przez pewien czas, odpadnie ci wywalanie kupek z pieluszek, a co będize potem? będziesz się też martwic potem .
    myślę, że z siusianiem też wam się będzie udawać.

    życzę ci wiele radości i powodzenia!
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  5. #5
    yena
    Guest

    Domyślnie Re: się pochwalę...

    Super
    Wysadzanie sprawia wiele radości, szczególnie na początku. Później wchodzi w krew i już ciężko sobie wyobrazić, że mogłoby być inaczej. Świetnie, że mała sygnalizuje.
    Bawcie się dobrze

  6. #6
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie Re: się pochwalę...

    dziękuję Wam za wsparcie
    a co do radości, to faktycznie jest jest dużo. Nawet Antosia wydaje się być po każdym wysadzeniu bardziej zadowolona niż przy zwykłej zmianie pieluchy
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  7. #7
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie Re: się pochwalę...

    Świetnie
    A wysadzanie wciąga, wiem co mówię
    Lena już siedząca, więc dostała normalny nocnik i ma radochę na tymże nocniku, trudno ją z niego ściągnąć (jeździ na nim przez cały pokój...)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •