u nas na początku, kiedy miałam kilka polarków a jedną bawełnianą od pupy, kupa zawsze lądowała w trudniejszej do spłukania/sprania bawełnie; potem jak robiłam próby z prostokątem w wełnianym otulacu, to wtedy szła kupa (mleczne były i wypływały z prostokąta, a otulacz szedł do prania). Ale u Ciebie to już ekstremum...