Ubawiłam sie czytając Wasze posty a może szczera rozmowa z mamami?One nie sa takie złe Tylko czasem patrzą na świat innymi oczami Ja upierdliwość mojej mamy dopiero zrozumiałam jak dorosły moje córki,
choć nigdy się z nią nie pogodziłam ( z upierdliwością oczywiście )
a docinkami się nie przejmujcie, powtarzam to zawsze mojej córce przytakuj i rób swoje.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w chusto noszeniu i dłuuuugim karmieniu piersią