ja małą wysadzam od 3 miesiąca życia. Jak zaczęła raczkować to miałyśmy regres, teraz się normuje. Zasada jest taka - wysadzam po spaniu i jedzeniu albo jak widzę, że coś się szykuje. Jak się denerwuje na sedesie (nie mam nocnika, tylko nakładkę) to ją zabieram. Niech jej się to z rozluźnieniem kojarzy, a nie nerwem.