Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 39 z 39

Wątek: nocnik

  1. #21
    Chustomanka Awatar Gardenia
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    BW / Gorce
    Posty
    1,324

    Domyślnie

    przebrnęłam przez wątek i kamień spadł mi z serca

    mój Młody jako półroczniak załatwiał swoje potrzeby na nocniczek i wydawało się że tak juz zostanie.

    teraz ma 10 m-cy i załatwia się wszędzie byłyby nie na nocnik - choć bez przerwy próbuje 'coś złapać'

    myślałam ze może ma po prostu okres buntu nocnikowego ale teściowa non stop mi brzęczy za uszami że to nasza 'wina'.... bla bla bla
    mama przedszkolaków

  2. #22
    Chustofanka Awatar XjustynaX
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    292

    Domyślnie

    My się przymierzamy do siadania na nocnik. Mała ma prawie 9 miesiecy i już widze ze ma problem ze zrobieniem kupki. Wczesniej myslalam ze to duze zaparcia, bylo z tym sporo stresu. Teraz juz wiem ze jak mala ma pieluszke na pupie to ciezko jej zrobic kupke bo pieluszka blokuje jej wyjscie z pupy.
    Mąż pojechal z Tesco przywiozł nocnik ale jakaś taka wielka ma dziure. Posadzilam mala i jakos tak sie chwiała, pupa jej cala wpadła do środka. Tak ma byc czy szukać mniejszego nocnika? Jeśli mniejszy to jaki? Mysle czy podskoczyc do IKEI i zobaczyc jak te wygladaja. Dziewczyny jak to jest z tym otworem? Jak dziecko powinno siedziec na nocniku?

  3. #23
    Chusteryczka Awatar urticea
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,731

    Domyślnie

    my mamy taki z IKEI (..niestety kiepsko nam idzie korzystanie z niego..:/) i wydaje mi się, że jest kiepsko wyprofilowany..
    08.2011 04.2014

  4. #24
    Chustomanka Awatar deviltya
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,241

    Domyślnie

    moja ma fajny, malutki nocniczek..i nie wpada od 7 m. tylko siedzi.

  5. #25
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Polska
    Posty
    811

    Domyślnie

    Ja 1 raz dałam córę na nocnik jak miała 10 mieś. i od razu do niego wszystko robiła potem przyszedł bunt i nie chciała na niego nawet spojrzeć, odpuściłam i po mieś. czy 2 znowu ją namówiłam do nocnikowania i tak jest do teraz. Aktualnie za kilka dni skończy 18mieś. i jak chce siku to woła śś i leci sama po nocnik albo idzie do łazienki i prosi o nocnik, próbuje na niego siadać itd. oczywiście zdarzają się wpadki, ale sukcesem było to, że zaczęłam ją puszczać bez wielo za dnia chodzi na majtkach lub bez, fakt wszystko obsikane, ale widzę efekty. No i mam teraz pytanko do doświadczonych mam, niedługo wyjadę na weekend nad morze i co mam zrobić? brać nocnik ze sobą czy przeżyć week bez niego? mała nie zapomni o nim"? czy może się zestresuje? nie wchodzi w grę sikanie do kibelka, bo próbowałam i nie chce

  6. #26
    Chustofanka Awatar borussia
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    okolice Bydgoszczy
    Posty
    296

    Domyślnie

    ja bym wzięła

    Ze starszą jak miała ok 2 lat dawno temu pojechaliśmy na weekend majowy właśnie nad morze i nie wzieliśmy nocnika. Młoda taką awanturę zrobiła że chce na nocnik, że 1 maja po całej Łebie za nocnikiem biegaliśmy

    Jak jedziesz samochodem to jedna rzecz więcej nie zrobi różnicy

    A odnośnie małych nocników, to mamy Rotho Top Line i jest bardzo fajnie wyprofilowany, ma małą dziurę, z tyłu jest taka jakby "półeczka" na pupę i oparcie i jest trochę wyższy więc łatwiej na niego usiąść i później wstać, zresztą już był gdzieś jakiś wątek o małych nocnikach i inne dziewczyny też go chwalą (ja go kupiłam właśnie po przeczytaniu tamtego wątku)
    Ostatnio edytowane przez borussia ; 01-07-2012 o 23:46 Powód: dopisek
    Codziennie budzę się piękniejsza, ale dziś to już chyba przesadziłam
    ____________________

    Pierwsza 12.2003
    Druga 09.2010

  7. #27
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Polska
    Posty
    811

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez borussia Zobacz posta
    ja bym wzięła

    Ze starszą jak miała ok 2 lat dawno temu pojechaliśmy na weekend majowy właśnie nad morze i nie wzieliśmy nocnika. Młoda taką awanturę zrobiła że chce na nocnik, że 1 maja po całej Łebie za nocnikiem biegaliśmy

    Jak jedziesz samochodem to jedna rzecz więcej nie zrobi różnicy

    A odnośnie małych nocników, to mamy Rotho Top Line i jest bardzo fajnie wyprofilowany, ma małą dziurę, z tyłu jest taka jakby "półeczka" na pupę i oparcie i jest trochę wyższy więc łatwiej na niego usiąść i później wstać, zresztą już był gdzieś jakiś wątek o małych nocnikach i inne dziewczyny też go chwalą (ja go kupiłam właśnie po przeczytaniu tamtego wątku)
    Jak przeczytałam opis o Twojej córce to aż śmiać mi się chciało no to niezła aparatka, a rodzice zestresowani no to lepiej wezmę, bo nie chcę mieć przebojów w podróży.

  8. #28
    Chustofanka Awatar XjustynaX
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    292

    Domyślnie

    A odnośnie małych nocników, to mamy Rotho Top Line i jest bardzo fajnie wyprofilowany, ma małą dziurę, z tyłu jest taka jakby "półeczka" na pupę i oparcie i jest trochę wyższy więc łatwiej na niego usiąść i później wstać, zresztą już był gdzieś jakiś wątek o małych nocnikach i inne dziewczyny też go chwalą (ja go kupiłam właśnie po przeczytaniu tamtego wątku)[/QUOTE]

    Dzieki wielkie za info o malym nocniku. Szukalam na forum ale nie moglam sie doszukac.

  9. #29
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Białystok
    Posty
    471

    Domyślnie

    hej my najpierw z ncnikiem sie oswajaliśmy patrzylismy itp koło 10-11 miesiaca może ciut wczesniej maly bardzo lubił siadać a najbardziej jak zrobil siusiu i wszyscy tańczyliśmy hhihi mieliśmy taki mały okrągły z wielką głową misia z przodu mały jak siedział to za uszy trzymał później taki zwykły zwykly później nocnik był beee przez jakis czas tylko stał i maly jak cos zrobił to pokazywał na nocnik .Po jakimś czasie moze 2 miesiacach wrócił do łask i prawie za każdym razem gdy usiadl było siusiu/kupka (chyba ze bylismy poza domem to mały nie chciał sygnalizować )Teraz juz wiadomo Mały jak wstaje przychodzi do mnie do łóżka przewala sie z 15 min czasem ciut dluzej i lecimy na nocniczek robimy siusiu i kupke a późneij maly sam prosi Ciągnąc nocnik lub stukając klapką (mamy nowy nocnik od cioci Cobry jest rewelacyjny maly go kocha ,ma 3 wielkie zalety maly sam może na niego usiąść i sam bez problemu wstanie ,ma klapkę zamknięcie jej daje niesamowitą radosc po zrobieniu ......czegoś )wiadomo czasem zapomina powiedziec bo akurat szła fajna bajka .ALe bez presji i tak jest całkiem nieźle
    ja bym brała ..........sama tez na wakacje biorę .NIC sie nei stanie jak nie weźmiesz i ona o niego nie poprosi ,ale jak nie weźmiesz a ona poprosi.......
    a na plecach nieść nie bedziemy .......chyba
    Ostatnio edytowane przez _rajka_ ; 03-07-2012 o 00:35
    mama -Maksymiliana 09.09.2010
    moja wymianka http://chusty.info/forum/showthread....duzo?highlight=
    forum4u

  10. #30
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Polska
    Posty
    811

    Domyślnie

    Co do nocnika to go nie wzięłam (jechałam pociągiem) i pożałowałam już 1 dnia następnego leciałam po nocnik.. szukałam wieki, ale w końcu znalazłam, także mam nauczkę na przyszłość.. ciągle było śś i śś i płacz, wstrzymywanie na siłę itd. po prostu horror.. no i miałam niespodziankę, bo przespała 2 noce z rzędu na sucho także bez tego "kawałka plastiku" już się nigdy nigdzie nie ruszę
    Ostatnio edytowane przez Tamarin ; 08-07-2012 o 18:07

  11. #31
    Chustonoszka Awatar Fiolka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Małopolska
    Posty
    90

    Domyślnie

    PO dzisiejszym dniu byłam taka dumna poczytałam temat i widzę że na początku super potem bunt
    My zaczęliśmy od wczoraj. Robi siku przy mnie (przy mężu nie zrobił) za każdym razem prawie nie daje znaków ani nic po prostu wysadzam go przy zmianie pieluchy itp.
    Dziś nawet wieczorem udało się wszystko zrobić ale się cieszyłam.
    Zastanawiam się tylko jak to rozegrać w dzień bo ogólnie synek po cichu robi kupkę to znaczy jest czerwony się napręża i stęka ale to wtedy mam lecieć i go wysadzać? Nie zestresuje mi sie

  12. #32
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,862

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fiolka Zobacz posta
    Zastanawiam się tylko jak to rozegrać w dzień bo ogólnie synek po cichu robi kupkę to znaczy jest czerwony się napręża i stęka ale to wtedy mam lecieć i go wysadzać? Nie zestresuje mi sie
    Zaobserwuj kiedy to jest zazwyczaj - o jakiej porze, w jakich okolicznościach (no nie wiem, po wstaniu, po śniadaniu, po spacerze, przed kąpielą etc). I zaproponuj wtedy nocnik kiedy pora się będzie zbliżała.

    A jak widzisz ze sprawa zaczęta - żadnego latania i wysadzania w biegu - po prostu: zauważ, powiedz na głos, spokojnie zaproponuj nocnik, zapytaj czy chce kupkę i czy chce ją zrobić na nocnik zamiast do pieluchy (może nie chcieć i to też należy zaakceptować). Wszystko na luzie i bez nerwów - bo te się lubią udzielać.
    Gratuluję pierwszych sukcesów i życzę kolejnych
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  13. #33
    Chustonoszka Awatar Fiolka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Małopolska
    Posty
    90

    Domyślnie

    Tak też uczynię w sumie kupki są u nas naprawdę różnie jeszcze mu się to nie uregulowało
    kiedyś była tylko rano a teraz są nawet i 3 a ostatnia przed kąpielą.
    No nic trza obserwować.

    Tylko mój synek tak nie rozumie jeszcze jak napisałaś w drugiej części
    nie odpowie czy chce czy nie i w ogóle...

  14. #34
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,862

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fiolka Zobacz posta
    Tylko mój synek tak nie rozumie jeszcze jak napisałaś w drugiej części
    nie odpowie czy chce czy nie i w ogóle...
    To, że nie odpowie "nie mamo, nie mam ochoty zrobić kupy do nocnika" nie znaczy, że nie rozumie i że nie może dać Ci znać

    Kiwanie głową, pytające spojrzenie, wyciągnięcie rąk do CIebie, uśmiech - na tak; kręcenie głową, płacz czy wręcz ucieczka - na nie i już komunikacja gotowa
    Nawet dla dzieci nie migających z rodzicami - takie znaki akurat dość łatwo wychwycić.
    Chociaż może być też reakcji zero - jako oznaka, że nie rozumie powiązania faktu robienia kupy z tym co dookoła niego "wyczyniasz". Dlatego to "omawianie" jest istotne - żeby pomółc skojarzyć fakt wypróżniania z tym, że ma się nad tym jakąś kontrolę...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  15. #35
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    no właśnie, też się zastanawiam, jak to jest, gdy mała już "ciśnie" że tak powiem, wysadzać? tylko, że ona raczej bezobjawowo się załatwia, a jak ciśnie, to oznacza twarda kupkę i nie mam serca jej przerywać...no i nocnik ją co najmniej parzy w pupkę

  16. #36
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    To, że nie odpowie "nie mamo, nie mam ochoty zrobić kupy do nocnika" nie znaczy, że nie rozumie i że nie może dać Ci znać

    Kiwanie głową, pytające spojrzenie, wyciągnięcie rąk do CIebie, uśmiech - na tak; kręcenie głową, płacz czy wręcz ucieczka - na nie i już komunikacja gotowa
    Nawet dla dzieci nie migających z rodzicami - takie znaki akurat dość łatwo wychwycić.
    Chociaż może być też reakcji zero - jako oznaka, że nie rozumie powiązania faktu robienia kupy z tym co dookoła niego "wyczyniasz". Dlatego to "omawianie" jest istotne - żeby pomółc skojarzyć fakt wypróżniania z tym, że ma się nad tym jakąś kontrolę...

    też myślałam, że córka nie "kuma" co do niej mówię, a cale lato do niej mówiłam, "gdzie są skarpety?" bo ściągała z prędkością światła, dopiero przypadkiem zauważyłam, że na to pytanie spogląda na stópki i się śmieje teraz jest już starsza i jeszcze wiecej kojarzy, ale tamto to byl taki przełom, bardziej nawet dla mnie, że ona jest przecież homo sapiens i rozumie więcej niż ja zauważam

  17. #37
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Ja właśnie w ten sposób mojego dwulatka wysadzam,jak widzę,że mi się chowa za firankę czy skupia się stojąc na krześlę biorę go i sadzam w łazience na desce zmniejszającej i robi co trzeba do kibelka.Czasem powie,że chce"Fu"ale częściej na zasadzie obsewacji go wysadzam.Z sikaniem różnie to bywa,czasem powie czasem nie.
    On jest dumny jak uda mu się załatwić potrzebę poza pieluszką nocnika nie lubi za to czuje się dumny jak siedzi na"tronie",z czasem dojrzeje by sygnalizować swoje potrzeby na czas już mu się udaje coraz częściej zasygnalizować albo przed albo już po fakcie.Bo jak zrobi w pieluchę(w dzień tetra i otulacz)to mówi "mama fu"i pokazuje stąd droga do odpieluchowania już coraz krótsza.
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  18. #38
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    chyba się w nakładkę zaopatrzę, fajnie gdyby kupki do kibelka leciały, drażnią mnie te papierki biodegradowalne w pieluszkach

  19. #39
    Chustonoszka Awatar Fiolka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Małopolska
    Posty
    90

    Domyślnie

    Kurcze faktycznie coś w tej komunikacji jest muszę nad tym popracować
    Synek jak się pytam gdzie Madi (pies) to ja szuka wyrokiem albo patrzy na nią

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •