dziewczyny, jak należy układać dziecku rączki w tym wiązaniu?
bo ja mojemu układam rączki wzdłuż ciała, dłonie lądują w okolicy kolan - inaczej nie daje się go zamotać bo dłonie automatycznie lokuje w okolicy swojej twarzy i ni jak go dociągnąć nie mogę, odpycha się, protestuje i nici z motania.
a jak mu ręce spacyfikuję, to siedzi spokojnie, po dociągnięciu praktycznie od razu zasypia.
tylko czy to tak powinno być?