Pokaż wyniki od 1 do 20 z 25

Wątek: zamotałam 15 kilo z przodu do snu ;)

Mieszany widok

  1. #1
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,561

    Domyślnie

    bo ja od góry, i do tego miałam już rozłożoną kieszonkę Następnym razem już nie zrobię tego błędu

    Pomyślałam, że może moss czy inny z tej spółki, ale wydał mi się jakiś cienki
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  2. #2
    Chustomanka Awatar mikulo
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    764

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    bo ja od góry, i do tego miałam już rozłożoną kieszonkę Następnym razem już nie zrobię tego błędu

    Pomyślałam, że może moss czy inny z tej spółki, ale wydał mi się jakiś cienki
    Może dlatego taki Ci się wydał, bo duże dziecko . Ja wklądam z rozłożoną kieszonką, od dołu jest super, bo od razu sobie dobierasz ilość materiału pod pupę, jest łatwiej .
    Mikulek (01.2010.) Idusia*(9 tc 09.2012.) Szymonek (05.2014.)
    Moje wypociny: http://www.pieluszkiwielo.blogspot.com/
    ...
    Dajcie mi modlące się matki, a uratuję świat. św. Augustyn

  3. #3
    Chustomanka Awatar buka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kato
    Posty
    885

    Domyślnie

    Super Mój prawie roczniak ma ponad 12kg, i praktycznie jakoś od zeszłego miesiąca dopiero noszę go na plecach, wyrobiłam się i już nic mnie nie boli przy dłuższym noszeniu. Do tej pory tylko z przodu i tylko kieszonka Do wszystkiego można się przyzwyczaić w sumie Ale ciekawa jestem jak to będzie za parę miesiecy - albo raczej - kilogramów

  4. #4
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,561

    Domyślnie

    myślę, że raczej dlatego, że ładnie podociągane, nie widać luzów, nic nie odstaje...
    Następnym razem może spróbuję jak piszesz, bo dziś to biedne miał te nóżki, aż koleżanka w noszeniu rzuciła się pomagać
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •