-
Chustoholiczka
-
Chustomanka
Re: Jak "przeskoczyć" na nocnik?
Mam wrażenie, że tyle sposobów (miejsc) może utrudniać zorientowanie się o co w tym chodzi.
Z moim starszakiem nie było łatwo: krzyczał, wył, biegał po domu, zaciskał nogi, żeby przechodzić temat. Cóż, w końcu mąż sterroryzował go, że nie wstanie z nocnika, póki nie zrobi. Mamusia zabrała się za masaż brzuszka, i poszło. Żeby utrzymać go na nocniczku było czytanie, układanie puzzli. Bardzo sprawdzał się masaż i pochylenie siedzącego brzdąca do przodu (łatwiej idzie
). Czasem były wspólne wizyty w toalecie... Synek korzysta z nocniczka stojącego w pokoju i nakładki na toaletę ze schodkami, więc jak nie wychodziło na małym, to był duży. Do tego oczywiście owacje po udanej akcji i nagroda.
-
-
Chustomanka
Re: Jak "przeskoczyć" na nocnik?
wydaje mi się,że konsekwencja i stałe rytuały mogą pomóc maluszkowi...
chyba tak małe dzieci nie rozumieją,że siku można zrobić i w miskę i w nocnik,skoro częściej jest wysadzane na miske to z sikaniem ona mu sie kojarzy....a nocnik niekoniecznie...
może warto skupic sie tylko i wyłącznie na nocniku,sadzac po spaniu,po jedzeniu,
ja siedzę zawsze obok Kuby jak załatwia sie w nocnik,pokazuje mu książeczki,podaję zabawki,jak zrobi siku/kupę bije brawo i uroczyście niosę nocnik do toalety (Kuba jest na ręku czyli "idzie ze mną") wylewam siku/kupkę do sedesu i robimy papapa kupce/siku,u nas się taka metoda sprawdziła,K. juz prawie dwa miesiące załatwia się w nocnik
cierpliwosci i konsekwencji życzę,napewno i wam sie uda
Kuba 3.02.2008
-
Chustofanka
Re: Jak "przeskoczyć" na nocnik?
Nie zgadzam się z tym, że dziecko nie wie o co chodzi, jak jest różnie wysadzane!
Ja stosowałam EC od przełomu 3/4 miesiąca życia Leośka i wtedy najczęściej robiliśmy nad umywalką, potem nad miską (no bo jeszcze wtedy przecież nie siedział). I ten dualizm wcale mu nie przeszkadzał, doskonale wiedział o co chodzi. We wrześniu na wakacje mąż zarządził spakowanie naszej michy i było wysadzanie głównie do michy, ale też w lesie, na trawę itp.
To moja teściowa tak kiedyś powiedziała, że jak przyzwyczaimy do sikania do umywalki, to już nie będzie chciał inaczej. Ale to nieprawda. Teściowej odpowiedziałam, że lepiej pewnie w takim razie przyzwyczajać do sikania w pieluchę
My z mężem tak sobie do niedawna żartowaliśmy, że do osiemnastki będzie sikanie nad umywalkę.
Długo był system kupa nad miską (moim zdaniem to dobra pozycja dla dziecka), a siku do umywalki. Ale teraz właściwie wszystko robimy już do nocnika, tylko siku w nocy do michy. Jak kupiłam nocnik, to Leoś się buntował i skuteczne było tylko wysadzanie nad umywalką. Teraz już polubił nocnik i jest ok, chociaż w gościach sikamy do umywalki. I wcale nie głupieje, doskonale wie o co chodzi. Dzieci są mądrzejsze niż nam się wydaje. Ot co.
A co do kupy, to u nas jakoś nie było większego problemu, ale za drugim podejściem nocnikowym. Teraz, jak wiem, że jeszcze nie skończył, a próbuje wstać, to czytamy książeczki itd., zagaduję go i to skutkuje. A nawet czasem przy sikaniu na nocnik korzysta z okazji i zrobi sobie kupkę.
-
Chustoholiczka
-
Chustofanka
Re: Jak "przeskoczyć" na nocnik?
Super! Znam takich dorosłych, co cały dzień trzymają, żeby wieczorem na swojej desce sedesowej usiąść i komfortowo kupę zrobić
-
Chustoholiczka
-
-
Chustofanka
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum