WitamNowa jestem i zielona kompletnie. Pomocy
Szukam rozwiązania dla mnie i dla mojej córki oczywiście. Nie wiem czy zaakceptuje chustę czy nosidło....bo kapryśna troszkę. Ale ręce powoli odpadają mi bo Mała z powodu kolek noszona często...
Polecano mi kiedyś chustę elastyczną bo łatwiej się wiąże, ale przeczytałam gdzieś że po osiagnieciu przez dziecko 7kg to średnio się sprawdza. Moja córka ma 2,5 miesiąca, i do najlżejszych nie należy, pewnie z 6 kg już ma. Czy jest sens kupować elastyczną? A tkaną podobno ciężej uwiązać...nie wiem czy sobie poradzę sama. Wyjeżdzam za chwilkę do Niemiec i tam raczej nie znajdę nikogo kto mi "na żywo" pokaże co i jak? Żebym ja dziecku krzywdy nie zrobiła złym wiązaniem...
A może kupić Marsupi albo Manducę czy inne nosidło? Ale Mała jeszcze główki dobrze nie trzyma...
Proszę ładnie o jakieś rady....bo już myślę tydzien i nie mogę się zdecydować...a naczytałam się jak głupia..