Ja zakupiłam niedawno chustę Almelle skośno-krzyżową o długości 4,6 metra. Wyprałam ją i zwinęłam w warkocz bo wydaje mi się mega sztywna. Nie wyobrażam sobie jak zawinąć w nią niemowlaczka... Raz - że jest dość grubaśna, a dwa - długaśna równieżAle moje wątpliwości wynikają pewnie z tego, że jeszcze nigdy nie nosiłam w chuście. Nie wiem tylko czy pozostawać przy Almelle czy też szukać czegoś łatwiejszego w obsłudze na pierwsze wiązaniowe próby?
Dziękuję za rady i sugestie![]()