-
Chustonoszka
Zastanawia mnie tylko, jak się potem z tego wszystkiego wyplątać, żeby np. dziecko nakarmić
Tzn w mróz to raczej nie będę go karmić na zewnątrz, ale tak generalnie.. No ale muszę jakoś ugryźć ten temat, bo dziecko wózka nie znosi, a wychodzić trzeba. I po co tu wydawać grube tysiące na wózek, jak można chustę za 2 stówy kupić i tyle
Oby się tylko sprawdziło. A tak z ciekawości zapytam: czy Wy mamy chustujące posiadacie w ogóle jakieś wózki, czy tylko wszędzie i zawsze w chuście dzieci nosicie? Bo ja już myślę o sprzedaży swojej landary...
Mąż (razem od 05.2000)

, WojtuÅ› (02.2011)

, Aniołek (06.2012)

, Jerzyk (11.2013)

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum