Jeśli w domu to kółkową.
A tak w sumie nic nie jest zbyt łatwo wiązalne. Każdego wiązani trzeba się porządnie nauczyć i często trzeba kilki tygodni, żeby opanować do perfekcji.
Ważne, żeby mieć albo chustę już załamaną używaną przez kogoś, albo nową ale miękką. Z tego co mi wiadomo dość miękkie od nowości wychodzą Little Frog. Nie polecam za to Storchena czy Natki nowej. Pewnie sporo znajdziesz w dziale recenzje.